Nowoczesność, precyzja i bezpieczeństwo w sztandarowych ciągnikach John Deere
Do najchętniej oglądanych na tegorocznej Opolagrze należało stoisko firmy John Deere, reprezentowane m.in. przez raciborski Chempest. Ta jedna z największych i najciekawszych ekspozycji, wyróżniała się innowacyjnością zastosowanych rozwiązań oraz atrakcyjnością designu oferowanych maszyn.
Firmament John Deere poszerzył się o model 9620RX
Gwiazdą wystawy był model ciągnika 9620RX z nowej 4-gąsienicowej serii 9RX, w której znajdują się 4 modele, uzupełniające bogatą ofertę maszyn o wysokiej mocy z serii 9R (kołowe) oraz 9RT (2-gąsienicowe). Moc tych modeli to 470, 520, 570 oraz 620 KM. Wyposażone zostały w duże, wytrzymałe podwozie oraz system gąsienic zaprojektowany z myślą o wysokiej mocy i trwałości oraz znakomitych właściwościach jezdnych. Ciągniki 9RX wyróżnia duża siła uciągu, niezbędna przy takich pracach, jak: kultywacja, orka, talerzowanie, głębokie spulchnianie czy siew na dużą skalę. Obsługa sprowadza się do sprawdzenia co 1500 godzin poziomu oleju w napędach podwozia. Wymiana zaś ekstremalnie wytrzymałych rolek środkowych jest prosta i wymaga jedynie usunięcia napięcia gąsienicy i odkręcenia kilku śrub.
Za moc ciągnika 9620RX odpowiada jednostka napędowa Cummins QSX DOC – DEF. Do przenoszenia wysokich mocy zastosowano mechaniczną przekładnię typu PowerShift, która umożliwia pracę w trybie automatycznym. Dodatkowo zastosowany Efficiency Manager dopasowuje odpowiednie przełożenie w zależności od obciążenia, tak by maszyny pracowała przy jak najniższym zużyciu paliwa. Operator ustawia jednie prędkość z jaką chce się poruszać, a o resztę dba Manager Wydajności. Poza tym ciągnik posiada doskonałe rozłożenie masy pomiędzy osiami i nie wymaga dodatkowego dociążania.
Masa własna ciągnika to 28 t, zbiornik może pomieścić 1500 l paliwa, a szerokość 3,20 m pozwala poruszać się po drogach publicznych, z prędkością 40 km/h.
Jako pierwszy ciągnik kupił gospodarujący na ponad 2000 ha Konrad Pohl. – Spodobał mi się zielony kolor – zażartował nowy właściciel, pracujący już 17 lat na urządzeniach marki John Deere. Dodał, że ma zaufanie do maszyn tej firmy, a także nie bez znaczenia jest serwis blisko miejsca jego zamieszkania. Ciągnik na polach pana Konrada będzie pracował w zestawach dwóch – trzech maszyn (gruber, talerzówka i agregat uprawiający 12 m). – Mogę też bezpiecznie poruszać się nim na drogach publicznych – przedstawia kolejny argument przemawiający za zakupem. Podczas uroczystego spotkania na stoisku nowemu właścicielowi wręczono złoty kluczyk do ciągnika.
JDLink zabezpiecza przed kradzieżą
Model 9620RX standardowo wyposażony jest w system AutoTrac, który umożliwia precyzyjne prowadzenie maszyny z dokładnością do 2,5 cm. Natomiast do monitorowania wydajności i parametrów maszyny oraz zabezpieczania przed kradzieżą służy istniejący również w innych maszynach firmy John Deere, system JDLink pozwalający na pełne wykorzystanie potencjału ciągnika. Przekonać mógł się o tym Dariusz Kubik – rolnik z Godzikowic, któremu wiosną skradziono ciągnik wartości miliona złotych. Dzięki systemowi JDLink, który natychmiast po kradzieży aktywowali Amerykanie, ludzie zajmujący się systemami jazdy precyzyjnej, śledzili ciągnik z dokładnością do 1 m. W kilka godzin później został odzyskany przez policję. – W codziennych pracach polowych używamy tego systemu cały czas do monitorowania i poszerzania swojej wiedzy na temat możliwości ciągnika – dodaje Dariusz Kubik.