Pływackie… nadzieje
Wszyscy podkreślali świetną aurę zawodów i piękno Raciborza, wyjątkową gościnność oraz stojącą na wysokim poziomie sprawność organizacyjną gospodarzy. Podkreślano jednak zdecydowanie, że czasy świetności obu pływalni (PWSZ, SMS) dawno minęły. Trudno zatem będzie rywalizować z innymi miastami, dysponującymi nowoczesnymi obiektami o organizację Mistrzostw Polski czy Grand Prix. Rodzi się zatem pytanie. Czy w związku z tym będziemy jeszcze gościć najlepszych polskich zawodników?
Pływanie w ostatnim czasie wywalczyło sobie miano wręcz sportu narodowego. Stało się modne. Dzieci i młodzież pragną naśladować Otylię Jędrzejczak, Pawła Korzeniowskiego czy też naszą „raciborską perełkę” Kasię Dulian. Ludzie pokochali ten sport i czują się dumni słuchając Mazurka Dąbrowskiego, którego jak w żadnej innej dyscyplinie grają coraz częściej.
Racibórz jest miastem, gdzie system nauki pływania, wczesnego treningu pływackiego w „piętnastce i „ósemce” i szkolenia na najwyższym sportowym poziomie (SMS, PWSZ) ukształtowany jest od wielu lat. Oba obiekty przeszły w ostatnim czasie gruntowne modernizacje, szczególnie SMS, który musiał „podnieść” się po powodzi. Od popowodziowych remontów minęło już jednak... 10 lat, a nam się wydaje jakby to było wczoraj. Obiekty jak i ludzie odczuwają niestety upływ czasu. Modernizację pływalni SMS–u zapowiedział starosta raciborski. Nowy tartan na hali już jest, gdyby teraz wyremontować pływalnię, to szkoła stałaby się prawdziwą sportową wizytówką powiatu. Pierwsza w Polsce tego typu placówka dysponowałaby ciekawą ofertą edukacyjną oraz najlepszą bazą w Polsce. Może efekty przyniesie podpisane porozumienie między miastem, powiatem i PWSZ dotyczące budowy obiektów sportowych?
W ostatnim okresie w całym kraju powstało wiele nowych pływalni. Często są one połączone z funkcją rekreacyjną dla mieszkańców. Na Śląsku oddano do użytku nową pływalnię na AWF-ie, zmodernizowano obiekt w Radlinie. Jest nam coraz trudniej zabiegać o krajowe mistrzowskie zawody – musi być dobry obiekt i bardzo dobra oferta organizacyjno-finansowa. Aby „wygrać” poważne zawody działacze dokonują niemal cudów. Ale jak długo będzie się to jeszcze udawać?
Nowo wybrany prezydent Raciborza w swoim programie wyborczym za priorytet uznał budowę „Parku Wodnego”. Znając jego zamiłowanie do sportu wierzyć należy w powodzenie wyborczych obietnic i wybudowanie wreszcie czegoś nowego. Pozostańmy więc z wiarą i nadzieją. Choć podobno nadzieja jest matką... myśliwych.
Sławomir Szwed - trener pływania, prezes „Victorii” Racibórz