Operacja przeprowadzka
– Jesteśmy być może jedyną biblioteką w Polsce, a na pewno na Śląsku, która zbiory Wypożyczalni Głównej przechowuje i udostępnia w dwóch różnych miejscach – zauważa dyrektor Małgorzata Szczygielska.
Taka sytuacja trwa od początku lat 80-tych, kiedy to część księgozbioru (beletrystykę) przeniesiono na ulicę Kasprowicza, bo stropy biblioteki na Rynku nie wytrzymywały obciążeń. Jest to sytuacja niekorzystna z punktu widzenia czytelnika, który nie zawsze dokładnie wie, w której z tych dwóch bibliotek znajdzie poszukiwaną książkę. Obecnie ma się to zmienić. – Staramy się wcielić w życie pomysł wykorzystania piwnic i poddasza naszego obiektu – wyjaśnia dyrektor. Rzadziej wypożyczane zbiory znajdą swe miejsce w piwnicach budynku. Oszczędność miejsca w piwnicach mają też zagwarantować regały archiwalne. Mieści się w nich dwa razy więcej książek niż w typowych. Z takich korzysta zaprzyjaźniona z raciborską książnica z Opawy.
Zmiany w bibliotece zaprojektowała architekt Lucyna Kikowska. Ona była autorką koncepcji nowej elewacji budynku przy ulicy Kasprowicza. Remont podzielono na dwa etapy. Zacznie się od piwnic i przenosin biur na poddasze, by na I piętrze mogła powstać czytelnia. Wypożyczalnia na parterze też przejdzie modernizację, łącznie z wymianą podłogi. Nie wiadomo, czy starczy na to zabezpieczonych w budżecie miasta po pół miliona złotych na każdy etap (czyli na każdy rok). Z tyłu budynku zamontowana zostanie winda dla osób niepełnosprawnych (to umiejscowienie windy wynika z zabytkowego charakteru budynku). Pod ich potrzeby dostosowane zostaną regały z książkami. – Teraz radzimy sobie tak, że do osób na wózkach, czekających przed wejściem, na zewnątrz, schodzą bibliotekarki i przynoszą im książki. Winda dowiezie tych czytelników do wypożyczalni (parter) oraz czytelni i oddziału dziecięcego (I piętro) – zapowiada Szczygielska.
Przeprowadzka wymusi dwukrotne zamknięcie placówki, nawet na okresy 2-3 miesięczne. – Same przenosiny księgozbioru z Rynku zajmą około 3 tygodni. Czasowe zamknięcia czekają nas dopiero w przyszłym roku. Uruchomimy wtedy, tak jak już to bywało, tzw. Pogotowie Książkowe, by nie zostawić czytelników bez dostępu do książek – obiecuje dyrektor.
W odnowionej bibliotece będzie 12 stanowisk komputerowych, w tym: 6 stanowisk w czytelni (pozyskanych dzięki programowi „Ikonka”), które obecnie znajdują się w Oddziale Dziecięcym i na Rynku, 2 stanowiska w Oddziale dla Dzieci przeznaczone dla najmłodszych czytelników oraz 4 stanowiska w wypożyczalni – dostęp do katalogu on-line biblioteki. Ułatwiony wybór będą mieli melomani korzystający ze zbiorów MiPBP – zyskają dwa stanowiska do odsłuchiwania płyt.
Pod adresem www.bibl-rac.pl (ta domena działa od listopada ubiegłego roku) znajdziemy informacje o wszystkich zbiorach Wypożyczalni Głównej, Wypożyczalni Oświatowo-Naukowej w Rynku oraz Oddziału Muzycznego. Ich skatalogowanie zajęło 7 lat. – Dążymy do tego, by czytelnik nie tylko wiedział, że mamy daną książkę, ale że jest ona aktualnie dostępna lub nie. Aby to uzyskać, musimy rozpocząć wypożyczanie w komputerowym systemie bibliotecznym Patron. Do tego konieczne jest oklejenie wszystkich zbiorów kodami kreskowymi i wydanie czytelnikom nowych kart bibliotecznych. Jest to ogrom pracy, gdyż dotyczy około 80 000 egz. zbiorów– informuje dyrektor Szczygielska.
Aktualnie w budynku przy ulicy Kasprowicza obsługiwanych jest dziennie średnio około 200 osób. Po przeprowadzce będzie ich ponad 400. Dla lepszego zabezpieczenia zbiorów, do których będzie wolny dostęp, planuje się umieszczenie w każdej książce pasków magnetycznych a przy wyjściu z Biblioteki bramek, które będą sygnalizowały każdą próbę wyniesienia na zewnątrz „niewypożyczonej” książki.
Statystyki wskazują, że w wypożyczalni na Kasprowicza było w 2006 roku więcej nowych zapisów i wypożyczeń, za to na Rynku odnotowano spadek pod tym względem. Przyczyny tej sytuacji są co najmniej dwie, pierwsza z nich to niż demograficzny, druga natomiast to konkurencja Internetu, z którym przegrywa książka naukowa i popularno-naukowa. – Beletrystyka natomiast wciąż się broni. Nie wyobrażam sobie czytania powieści z laptopem w wannie – uśmiecha się Małgorzata Szczygielska.
Jak zmieniał się budynek MiPBP
2002 rok – wykonano wzmocnienie stropów, które umożliwiło przeniesienie Oddziału dla Dzieci z ul. Wojska Polskiego (koszt 70 tys. zł).
2004 rok – wymiana pokrycia dachowego (koszt 200 tys. zł).
2006 rok – osuszenie piwnic, wymiana w nich okien i drzwi (koszt 136 tys. zł).
2007 rok – termomodernizacja budynku, wymiana wszystkich okien i drzwi, uruchomienie nowej kotłowni, wymiana instalacji co, ocieplenie poddasza i przybudówki (400 tys. zł, środki własne oraz dotacje z WFOŚ, PFOŚ i GFOŚ); remont schodów na zewnątrz (koszt 130 tys. zł).
Mariusz Weidner