Wygrana w lidze i pucharze

Ekipa Rozruch Ofistar triumfowała zarówno w Pucharze IX edycji HLPN, jak i w ważnym ligowym meczu niedzielnej rywalizacji I ligi.

Rozgrywki Pucharu IX edycji ligi HLPN zostały przeprowadzone na hali sportowej w Rudniku. Drużyny zostały podzielone na cztery grupy. Do grupy A trafiły: Skazani na sukces, CXT Amator, Pub 13 i CXT Odra Racibórz. W grupie B zagrały: Winiarski, Pakon Racibórz, Salos Pogrzebień oraz CXT Young Boys. W grupie C grały: Reggaenerators, Klub Przystojnego Faceta, FCS TQM-TECH oraz CXT Luzaki. Najbardziej ciekawie zapowiadała się grupa D. Tam trafiły wspaniałe A. Drewniak Team, Rozruch Ofistar, CC Procon i solidna M.K.Dachy Katowicka.

Opiekunem ekipy Rozruch jest wice prezes RTP Unii Racibórz, Andrzej Starzyński, a sam skład Ofistaru to w dużej części zawodnicy grający na co dzień na boiskach trawiastych w tej IV ligowej drużynie. W silnie obsadzonej grupie D młodzież Rozruchu jak burza zdobyła wystarczającą ilość punktów do gry w fazie finałowej. Ciężkim rywalem dla zwycięzców w tej fazie rozgrywek okazała się ekipa Reggaenerators grająca w II lidze HLPN, która w początkach spotkania wygrywała z Rozruchem Ofistar 1:0. Pierwszoligowiec w tej części gry nie miał pomysłu na pokonanie bramkarza przeciwników. Wtedy to wspaniałe dwie akcje przeprowadził Patryk Podstawka, który zdobył dwie bramki dla swojego zespołu. W ostatnich minutach zrezygnowane Reggaenerators straciło kolejne dwie bramki i ostatecznie wysoko przegrało z faworyzowanym rywalem. – Byłem zadowolony ze swojego występu, jednak zagrała dobrze cała drużyna. Wszyscy prezentowali u nas równy poziom gry, co pozwoliło na wygranie turnieju – podsumowuje Patryk Podstawka, wybrany przez organizatora za najlepszego zawodnika turnieju.

W finale spotkały się zdecydowanie najlepsze zespoły. Prowadzony w bardzo szybkim tempie, obfitujący w akcje podbramkowe mecz okazał się dużo szczęśliwszy dla Rozruchu Ofistar, który zdobył pierwszy tego typu laur w historii występów w HLPN.

Wynik końcowy: 1 m. Rozruch Ofistar, 2 m. CXT Amator, 3 m.Winiarski, 4 m. Reggaenerators. Najlepszy strzelec: Paweł Woniakowski (CXT Amator) 9 bramek. Najlepszy bramkarz: Marcin Siwek (Reggaenerators).

W niedzielnych spotkaniach I ligi zmierzyły się walcząca o utrzymanie drugiego miejsca ekipa CXT Amator z przedostatnią drużyną pędzące Byki. Pierwsza połowa nie pokazała wyraźnej różnicy w tabeli obu ekip, zakończyła się wynikiem 2:1 dla CXT. W drugiej połowie zapowiadało się na niespodziankę, kiedy z rzutu wolnego pięknym strzałem popisał się Patryk Jasny, wyrównując stan spotkania. Ekipa CXT nie pozwoliła jednak narzucić sobie stylu gry przeciwnika konsekwentnie zdobywając gole, osiągając na koniec meczu wynik dwucyfrowy 10:4. – Walczymy ciągle o utrzymanie drugiego miejsca w tabeli, tak więc dzisiejsze punkty były ważne. Przed nami jeszcze mecze, ale planujemy zostać na drugim miejscu już do końca ligi. Dzisiaj nie pokazaliśmy całego potencjału w grze i stać nas na więcej. Nie spodobało mi się to, że zagraliśmy trochę sennie, przez co straciliśmy za dużo bramek – ocenia kapitan ekipy CXT, Tomasz Gromala.

W drugim spotkaniu ponownie nie zawiodła drużyna Rozruchu Ofistar, wygrała mecz z Pakonem Racibórz wynikiem 5:2. Na przerwę po pierwszej połowie Pakon zszedł, wygrywając wynikiem 2:1, co zmusiło zwycięzców do większej mobilizacji po przerwie. Rozruch zremisował po gwizdku z pomocą gracza Pakonu, który niefortunnie strzelił gola samobójczego. Późniejsza gra to popis Sebastiana Kapinosa, który strzelił „hattricka” (24, 31, i 34 min), ustalając tym samym zwycięski, końcowy wynik dla swojej ekipy (5:2). – Na początku gry dość szybko strzeliliśmy bramkę, przez co odpuściliśmy grę w obronie. Rozluźnienie całej drużyny spowodowało, że do połowy przegrywaliśmy wynikiem 2:1. Razem z przeciwnikami przed meczem mieliśmy po cztery punkty i dzięki wygranej trochę odskoczymy z tej spadkowej strefy – przyznaje Patryk Podstawka.

(asr)