Quo vadis
Jeszcze się taki nie narodził…
Opozycja zarzuca prezydentowi, że chce zabudować miasto marketami-blaszakami. – To absurd – odpiera zarzut Mirosław Lenk.
Jak nic się nie budowało, to było źle. Jak się buduje, to też niedobrze – komentuje zamieszanie prezydent Mirosław Lenk. Burzę na sesji wywołały projekty uchwał w sprawie przystąpienia do zmiany planu przestrzennego miasta. Dokument ten określa, co i gdzie można budować, a jego zmiana jest wstępem do nowego zagospodarowania parceli. Tym razem ma to dotyczyć trzech działek: przy ul. Lwowskiej-Opawskiej, Wandy-Marty-Rostka oraz Jana Pawła II.
Teren przy Lwowskiej-Opawskiej, w sąsiedztwie Billi, zajmuje teraz płatny parking oraz pomnik Arki Bożka. Magistratowi marzy się jego zabudowa obiektem handlowym. By stało się to możliwe, trzeba nie tylko zmienić plan, ale również, przed przetargiem na sprzedaż parceli, przenieść pomnik Arki Bożka. Prezydent ma już nawet nową lokalizację – mały skwerek przy zakładzie głuchych, gdzie do 1945 r. stał postument Germanii.
Podobne komercyjne przeznaczenie ma mieć działka przy ul. Jana Pawła II. To dawny targ zwierzęcy naprzeciwko kościoła Matki Bożej. Prezydentowi marzy się tu nowoczesny, duży dom weselny. Przy ul. Wandy-Marty-Rostka, na miejscu parkingu, mają powstać parcele pod budownictwo jednorodzinne.
Sprawa Opawskiej-Lwowskiej i Jana Pawła II wzbudziła spore emocje. Opozycyjni radni Tomasz Kusy oraz Grzegorz Urbas uznali, że działania obecnej ekipy rządzącej są nieodpowiedzialne, bo na siłę sprzedają, co się da, a efektem jest zabudowa miasta blaszakami. Radni PiS byli zdania, że działka przy kościele Matki Bożej powinna pozostać parkingiem na potrzeby świątyni i ruchu pielgrzymkowego oraz odwiedzających cmentarz Jeruzalem. Wskazali też, że mieszkańcy sąsiedniego osiedla traktują ten teren jako miejsce rekreacji. Zdaniem Kusego, dotychczasowe działania miasta wskazują, że nie potrafi zadbać o właściwą zabudowę.
Zdaniem Mirosława Lenka działka przy kościele powinna być zabudowana, ale nie można cały czas lansować tezy, że inwestorzy myślą tylko o sklepach. – Proszę zobaczyć dom weselny w Bieńkowicach. Czy coś takiego przy Jana Pawła II nie byłoby wskazane? – pytał.
Ostatecznie Rada Miasta, większością głosów rządzącej koalicji klubów Lenka i Tadeusza Wojnara, przyjęła uchwały o przystąpieniu do zmian w planie przestrzennym.
Grzegorz Wawoczny