Jednostka nam młodnieje
Opel campo, rocznik 1993, uzupełnił wyposażenie zawadzkiej jednostki po magirusie i wiekowym żuku. Jak zapewniają strażacy, samochód jest w bardzo dobrym stanie, po remoncie kapitalnym i jeszcze przez rok na gwarancji. – Bardzo się cieszymy z naszego nowego nabytku. Wóz ma napęd na cztery koła, świetnie się nadaje do patrolowania wałów i właśnie z tą myślą był kupowany – mówi Katarzyna Procek, sekretarz OSP Zawada Książęca. – Lekkie auto zawsze się przyda w straży, a żuk, który dużo jeździł na potrzeby gminy, często się psuł. Zakup opla sfinansował Urząd Gminy, a w zamian wziął żuka – dodaje. To nie koniec zmian w zawadzkiej OSP. – Dołączyli do nas młodzi chłopcy, którzy prężnie działają, próbujemy ożywić straż – mówi Katarzyna Procek. Pierwsze efekty odmładzającej się jednostki już widać. Na zawodach pożarniczych w ubiegłym roku OSP Zawada zajęła 3. miejsce. Do tej pory zajmowała ostatnie lub była dyskwalifikowana. Obecnie strażacy skupiają się na remoncie sali OSP, która ucierpiała w pożarze. Trwają też starania, aby zmodernizować sprzęt i przeszkolić jak najwięcej młodzieży.
(e.Ż)