Pacjentowi odmówimy
Szpital Rejonowy w Raciborzu prowadzi rozmowy z lecznicami z Wodzisławia i Rydułtów, by stworzyć jedną karetkę przewożącą pacjentów między placówkami. Pomysł stąd, że NFZ ukarał raciborzan za nieprzepisowe wykorzystywanie karetek.
Na sesji powiatowej dyrektor szpitala Ryszard Rudnik tłumaczył radnym, za co fundusz ukarał lecznicę (odpowiadał na zapytanie radnego Krzysztofa Ciszka). – Przeprowadzono kontrolę. Między innymi sprawdzano, czy zespoły ratunkowe na czas dojeżdżają do pacjenta i odpowiadają na wszystkie zgłoszenia. Tu kontrolerzy nie mieli do nas zastrzeżeń. Pojawiły się one, podobnie jak w wielu szpitalach w Polsce, co do wykorzystywania naszych karetek w przewożeniu pacjentów do innych szpitali – powiedział dyrektor. NFZ uważa, że zakontraktowane zespoły ratunkowe mają zabezpieczać rejon działania szpitala i służyć tylko do udzielenia natychmiastowej pomocy. – Mamy na tyle i karetek i lekarzy, by można było przewieźć pacjenta do sąsiednich lecznic – podkreślił Rudnik.
Kara, jaką NFZ nałożył na raciborski szpital, wyniosła 7 tys. zł. Wpływy z przewozów pacjentów przekroczyły 200 tys. zł. – Mieliśmy na względzie dobro chorych. Nie będziemy jednak postępować wbrew zaleceniom funduszu i teraz odmówimy pacjentowi. Sądzę, że wkrótce NFZ wprowadzi zmiany w kontraktowaniu karetek – podsumował Ryszard Rudnik. Gdy mówił, że szpital odmówi, na sali obrad padło stwierdzenie „aż dojdzie do dramatu”.
(ma.w)