To nie nasze zadanie
Na ostatniej sesji Rady Gminy Krzyżanowic radni zadecydowali o przeznaczeniu 5,6 tys. zł na prowadzenie Terenowego Punktu Paszportowego. To wkład Krzyżanowic w działalność punktu i zapewnienie mieszkańcom gminy możliwości wyrobienia paszportu. Część radnych miała jednak wątpliwości, czy utrzymanie takiego punktu nie należy do zadań powiatu. – Wiem, że część radnych ma wątpliwości, dlatego spytam w imieniu całej rady. Czy jest sens kontynuować działalność tego punktu? Dlaczego gminy mają finansować jego funkcjonowanie? – pytał Krystian Rybarz, zastępca przewodniczącego rady gminy. Wójt Leonard Fulneczek wyjaśniał, że dzięki funkcjonowaniu biura paszportowego w Raciborzu, mieszkańcy powiatu nie muszą jeździć ze sprawami paszportowymi do Rybnika. – W 2007 roku z punktu skorzystało 300 mieszkańców naszej gminy, w 2008 roku, do września już 200 osób. Uchwała nie jest niczym innym jak kontynuacją tego, co robiliśmy do tej pory. Ktoś może powiedzieć, że powiat też reprezentuje naszych mieszkańców i również powinien uczestniczyć w finansowaniu. Zapewniam jednak, że żadna inna gmina nie ma takich wątpliwości. Proszę zauważyć również, że nie jest to jakaś wysoka kwota – przekonywał Fulneczek. Statystyki, które podał wójt pozwoliły obliczyć, że na każdego mieszkańca, który skorzystał w ubiegłym roku z usług punktu gmina wydaje 20 zł. Co do tego czy jest to kwota mała, część radnych miała wątpliwości. Ostatecznie uchwałę przyjęto, mimo iż 5 radnych wstrzymało się od głosu.
(acz)