Po pierwsze chodnik

– Była moją sąsiadką – wspomina Paluszek. Ma 63 lata, jest emerytem, a wcześniej był rolnikiem. Nie po raz pierwszy zajmie się reprezentowaniem innych. – Działałem w Solidarności i związkach zawodowych – mówi. Na początek chce przypilnować budowy chodnika przy drodze biegnącej przez wieś. – Zrobili go, ale wymaga jeszcze dokończenia – twierdzi nowy sołtys. Stanisław Paluszek doczekał się z żona Zofią aż 13 wnuków.

(ma.w)