Kaman na wielki finał
W play-off nic nie jest jeszcze przesądzone, w czterech spotkaniach padły minimalne wygrane, które można odrobić rzucając kilka koszy. Tylko w jednym meczu Wild Boyz zdecydowanie wygrał z Green Turkey 104:42 i raczej wynik rywalizacji jest rozstrzygnięty.
20 czerwca rozegrano pierwszy finałowy meczu play-off w amatorskiej lidze koszykówki, w którym Kaman minimalnie zwyciężył z Sneakers4u 60:56. Spotkanie było bardzo zacięte a losy meczu ważyły się do końca. Wygrało doświadczenie i opanowanie nerwów drużyny Kaman w końcówce tego pojedynku. Mało kto się spodziewał takiego początku I kwarty w finałowym spotkaniu play-off amatorskiej koszykówki. Sneakers4u od początku spotkania wyszedł na prowadzenie i powiększał swoją przewagę, która po 5 minutach meczu wynosiła dziewięć punktów przy stanie 11:2. Od tego momentu Kaman wziął się za odrabianie strat i po skutecznych akcjach za 2 punkty i dwóch koszach za 3 punkty Zygmunta Wranika i jednym Daniela Atłachowicza Kaman złapał kontakt z przeciwnikiem i I kwarta skończyła się 15:11 dla Sneakers4u. W przerwie między kwartami Arkadiusz Nowacki kapitan Kamana, przypominał kolegom z drużyny by grać zespołowo, na maksa i asekurować się w obronie. Na początku II kwarty Kaman odrobił straty z pierwszej części spotkania i przy stanie18:17 dla Sneakers4u, Zygmunt Wranik rzucił za 3 punkty i wyszedł po raz pierwszy na prowadzenie. Do końca II kwarty powiększył przewagę do 7 punktów, którą wygrał 23:30. W następnej części spotkania Kaman utrzymał swoje prowadzenie z meczu i wygrał III kwartę 41:37, tracąc parę punktów z początkowej przewagi, wynoszącej nawet 9 punktów. Arkadiusz Nowacki rzutem za 2 punkty spod kosza rozpoczął IV kwartę zdobywając punkty dla drużyny Kaman. Na 3 minuty przed końcem spotkania na tablicy świetlnej był remis 49:49. Na 30 sekund przed końcowym gwizdkiem przy stanie 53:56 dla drużyny Kaman, Arkadiusz Nowacki nie trafił rzutów wolnych. Ale kilkanaście sekund później przy stanie 56:56 w pełni się zrehabilitował rzucając 2 plus 1 punkt i przesądził o wyniku meczu, który skończył się 60:56 dla zespołu Kaman.
Kaman – Sneakers4u 60:56 (11:15, 19:8, 11:14, 19:19)
Sneakers4u: Marek Szalc 19, Paweł Zwierzyna 12, Maciej Kowalski 9, Bartosz Sosin 8, Damian Dziwoki 6, Maciej Sielańczyk 2, Adam Feliniak 0, Krzysztof Cygan 0, Tomasz Soroka 0, Igor Sokołowski 0.
Kaman: Arkadiusz Nowacki 24, Zygmunt Wranik 13, Zbigniew Szczepaniak 11, Bartosz Winkler 6, Krzysztof Oliwa 3, Daniel Atłachowicz 3, Zenon Sochacki 0.
Paweł Zwierzyna, kapitan Sneakers4u: Spotkanie było bardzo wyrównane. Cała drużyna zagrała dobre spotkanie, ale najlepiej spisali się Marek Szalc i Damian Dziwoki. Wiedzieliśmy, że będzie się nam grało łatwiej niż z DHL-em, bo przeciwnik nam bardziej leży. Lepiej się nam gra przeciwko strefie niż przy indywidualnym kryciu. W końcówce zabrakło nam koncentracji, bo była okazja by odjechać od przeciwnika. Za tydzień będzie pewnie wyrównane spotkanie, dobrze by było, gdyby mógł zagrać Emil Szwed i Daniel Atłachowicz.
Arkadiusz Nowacki, kapitan Kaman: Mecz był zacięty i do końca ważyły się losy spotkania. Końcówka była bardzo nerwowa. Ja nie trafiłem dwóch rzutów osobistych. Zrobiliśmy mnóstwo błędów, ale doświadczenie były po naszej stronie. Cztery punkty to niewielka zaliczka przed rewanżowym spotkaniem.
Wyniki pozostałych spotkań:
Mecz o miejsce 7
Wild Boyz – Green Turkey 104:42
Wild Boyz – Green Turkey 104:42
Mecz o miejsce 5
Wszystko Jedno – Koltech 63:58
Wszystko Jedno – Koltech 63:58
Mecz o miejsce 3
DHL – Huragan 61:57
DHL – Huragan 61:57
(WiZ)