Z Raciborza nie wyjedziesz bo nie ma maszynistów
21 czerwca zapadnie decyzja o ewentualnym strajku w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych. Jeśli kolejarze nie dogadają się z dyrekcją zakładu, przeprowadzą strajk ostrzegawczy. Na początek dwugodzinny.
Sześć i pół tysiąca złotych brutto – jak nieoficjalnie ustaliliśmy, tyle właśnie ma wynosić pensja maszynisty w nowo powstających Kolejach Śląskich. Spółka powołana przez Marszałka Województwa Śląskiego ma ruszyć 1 października i przejąć od Przewozów Regionalnych obsługę części linii. Warunki jakie zaproponowała nowa spółka spowodowały złożenie masowych wypowiedzeń przez śląskich maszynistów. Było ich tyle, że 14 czerwca na tory nie wyjechało 20 pociągów Przewozów Regionalnych. Tego dnia z Raciborza do Rybnika nie wyjechały dwa pociągi. – Mieliśmy przejściowy problem z taborem. Na trasie Racibórz – Rybnik sytuacja została szybko unormowana – informuje Magdalena Tosza, rzecznik prasowy Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach.
Wysokie zarobki w samorządowych kolejach zbulwersowały maszynistów Przewozów Regionalnych do tego stopnia, że część z nich zaczęła wybierać urlopy lub przechodzić na zwolnienia lekarskie. To pogorszyło sytuację do tego stopnia, że część linii dyrekcja Przewozów łatała komunikacją zastępczą. – Maszyniści nie próbują naciskać, tylko jest ich zwyczajnie za mało – mówi nam Mariusz Szczurek, przewodniczący MZZ Maszynistów Kolejowych w Polsce przy ŚZPR. – Zarabiamy średnio 2600 złotych na rękę. Ostatnią podwyżkę mieliśmy ponad trzy lata temu i wynosiła 50 złotych. Nie dziwię się, że koledzy przechodzą do Kolei Śląskich. Tam poza wyższym wynagrodzeniem będą pracować w godziwych warunkach – w klimatyzowanych i nowoczesnych lokomotywach. U nas jeździmy 40-letnim złomem, który tylko się łata aby się nie rozpadł – tłumaczy Szczurek.
21 czerwca związki zawodowe podejmą decyzję czy w ŚZPR przeprowadzić strajk. Wtedy również poznamy datę pierwszego, dwugodzinnego strajku ostrzegawczego. Przypoomnijmy, Koleje Śląskie mają początkowo kursować z Gliwic do Częstochowy, a od 11 grudnia dodatkowo z Bytomia do Gliwic oraz na trasie Szybkiej Kolei Regionalnej, Tychów, przez Katowice, do Sosnowca. Rozważane jest również przejęcie linii z Katowic do Rybnika i uruchomienie pociągów na nieczynnej dziś trasie z Tychów do Bierunia.
(acz)