Żeby prasa pobudzała
Radny powiatowy proponuje stworzyć w gminie gazetkę marzeń.
Pietrowice Wielkie. Leonard Malcharczyk od dłuższego czasu spiera się z szefem rady gminy o dostęp do samorządowego miesięcznika.
Mieszkający w Makowie rajca, szef komisji rozwoju w powiecie, często w swoich wystąpieniach na sesji gminnej w Pietrowicach Wielkich (ma tam swoje „5 minut” by zdać relację z pracy radnego) porusza wątek związany z prasą w gminie. Do urzędowej gazetki posyła swoje publikacje, ale ta rzadko lub wcale nie zamieszcza tekstów Malcharczyka. Radny sądzi, że dostęp do gazetki blokuje mu przewodniczący rady. Na ostatniej sesji wytknął, że w jednym z wydań „Głosu gminy” ten zamieścił artykuł. – Był to tekst podpisany skrótem HJM (szef rady nazywa się Henryk Joachim Marcinek – red.). Czy ten ktoś bał się identyfikacji? Choć przekonywano mnie wcześniej, że politycy naszej gminy nie powinni pisać artykułów w gazecie samorządowej, teraz już wiem, że można to robić. Powołam się na ten przypadek – stwierdził podczas posiedzenia.
Malcharczyk zapowiedział, że zaproponuje gazetce publikację swej analizy wyników głosowań na terenie sołectw w ostatnich wyborach samorządowych. Chciałby też przeprowadzić wśród mieszkańców ankietę, w której spytałby jak podoba im się „Głos gminy”. – Czy daje im pełny obraz tego, co się dzieje w gminie? Moim zdaniem ta gazetka powinna inspirować i pobudzać oraz wskazywać kierunek działania – podsumował radny powiatu. Przewodniczący rady nie skomentował jego uwag pod swym adresem.
(ma.w)