Jak rodzić świadomie?
Dwoje bliskich sobie ludzi decydując się na poważne zmiany, których rezultatem są narodziny dziecka, z pewnością nie do końca uświadamia sobie, jak bardzo duży wpływ decyzja ta będzie miała na ich dotychczasowe życie. Czy można do tej zupełnie nowej sytuacji się przygotować? Czy potrzebna jest dodatkowa wiedza przed przyjściem na świat nowego członka rodziny?
Kiedyś doświadczeniami na temat narodzin z przyszłymi mamami, dzieliły się ich matki i babcie. Obecnie, kiedy młodzi ludzie szybko opuszczają dom, a „zagoniona” codzienność nie zawsze daje okazję do wnikliwego zgłębiania specjalistycznej literatury, w sukurs przychodzą szkoły rodzenia.
Taka szkoła działa również od sierpnia 2010 r. przy raciborskim szpitalu, a koordynatorem jej projektu jest dr n. med. Barbara Grześ. Szkoła ta jest ewenementem w regionie, albowiem zajęcia prowadzone są tam nieodpłatnie.
Coraz powszechniejsza świadomość, jak ważnym momentem dla każdej kobiety jest poród, a także chęć zgłębienia tajników macierzyństwa i ojcostwa sprawia, że udziałem w zajęciach raciborskiej Szkoły Rodzenia „Świadome macierzyństwo” zainteresowanych jest coraz więcej przyszłych rodziców.
Tak było również w ubiegły wtorek, kiedy na pierwsze w tym miesiącu spotkanie przyszło 15 przyszłych mam również z osobami towarzyszącymi. Zainteresowanie tą formą poszerzenia wiedzy jest coraz większe.
Z pozoru bowiem prozaiczne pytania: jak zachowuje się dzidziuś w ostatnich tygodniach ciąży, co wtenczas może się zdarzyć, kiedy należy zachować czujność, a czym nie należy się przejmować? – wydają się sakramentalne dla przyszłych rodziców, którym za kilka tygodni przyjdzie zmierzyć się nie tylko z porodem, ale i opieką nad noworodkiem.
Podczas czterech dwugodzinnych spotkań ich uczestnicy będą mogli dowiedzieć się w części teoretycznej, jak m.in. możliwie najlepiej przygotować się do porodu znając jego symptomy i mechanizmy, poznać niefarmakoloficzne metody łagodzenia bólu porodowego, możliwe pozycje porodowe oraz ich zalety i przeciwwskazania. Jedno ze spotkań poświęcone zostanie również zabiegom pielęgnacyjnym i karmieniu noworodka oraz diecie, którą w tym okresie powinna stosować karmiąca piersią matka. Wiedza ta wzbogacona zostanie dodatkowo filmami i slajdami. W części praktycznej zaplanowano np. ćwiczenia oddechowe i ogólnousprawniające prowadzone na takich przyrządach, jak: worki sako, piłki i drabinki, które znajdują się na wyposażeniu szkoły. W programie zajęć zaplanowano też pokaz i ćwiczenia kąpieli noworodka.
Pierwsze kwietniowe zajęcia prowadzone były przez położną Elwirę Klimę, posiadająca 20-letni staż w zawodzie. Kolejne warsztaty odbędą się pod okiem równie doświadczonych położnych: Aleksandry Szczerowskiej i Zdzisławy Gużdy oraz pielęgniarki neonatologicznej Kornelii Ficy.
– Super, że w Raciborzu istnieje bezpłatna szkoła rodzenia – zachwyca się Ewa Kubek, która na spotkanie przyszła wraz z mężem Bartoszem. Do Raciborza przeprowadzili się z Krakowa zaledwie przed miesiącem. Państwo Kubkowie mają już czteroletnią córkę, ale pani Ewa postanowiła odświeżyć swą wiedzę na temat porodu i opieki nad noworodkiem, poznać personel i procedury obowiązujące w szpitalu, a przy okazji poćwiczyć.
W popołudniowych zajęciach raciborskiej szkoły rodzenia deklarują swój udział przyszłe mamy nie tylko z Raciborza, ale i m.in. z Babic, Bieńkowic, Borucina, Lubomi, Pietrowic Wielkich, Szymocic. Na spotkania przyjeżdżają także osoby z innych miejscowości jak. np. z Rybnika, Rydułtów czy Wodzisławia. Wieść o bezpłatnej szkole zatacza coraz szersze kręgi.
– O szkole rodzenia żona dowiedziała się podczas swego pobytu w szpitalu – mówi mąż Agnes Potot, Łukasz Krziżek z Babic. Dla małżonków interesujące są przede wszystkim informacje na temat symptomów rodzenia, a także techniki ćwiczeń.
– Dotychczas tylko spacerowaliśmy nie wiedząc, które ćwiczenia są bezpieczne. Teraz mamy zamiar również ćwiczyć – dodaje.
– Najlepiej pracuje się w grupach z udziałem 10 przyszłych mam, co pozwala na dobry kontakt i komfort pracy, szczególnie podczas ćwiczeń. Najwłaściwszy moment dla kobiety na udział w zajęciach w szkole rodzenia to 28 tydzień ciąży. Duże zainteresowanie szkołą spowodowało, że obecnie rozważamy możliwość utworzenia drugiej grupy – wyjaśnia położna Elwira Klima.
– Do szkoły rodzenia zapisałam się już w styczniu. Zdecydowałam się, ponieważ chciałam przygotować się do porodu, poznać jego techniki, a także zobaczyć jak wygląda porodówka. Już podczas dzisiejszych zajęć dowiedziałam się ciekawych rzeczy, np. że w czasie pobytu na oddziale ubranka dla dziecka zapewnia szpital. Szczególnie zainteresowały mnie techniki oddychania. Dotychczas nie ćwiczyłam, ale zamierzam, jak tylko skonsultuję się z lekarzem – mówi Patrycja Dziedzioch z Raciborza. W zajęciach towarzyszy jej mąż Krzysztof. Dziś już oboje zdecydowali się na poród rodzinny, w obecności męża.
Już podczas pierwszego spotkania przyszłe mamy mogły zobaczyć salę porodową, obejrzeć automatycznie sterowany fotel umożliwiający wybór najdogodniejszej pozycji do porodu. Sukcesywnie też poznawać będą inne techniki rodzenia np. poród w wodzie (immersja wodna), czy pozycję wertykalną. Poznały też procedurę przyjęcia do porodu, dzięki czemu zminimalizowany zostanie dodatkowy stres związany z dokonywaniem formalności.
Wiedza uzyskana podczas kolejnych spotkań w szkole rodzenia będzie bardzo przydatna, z doświadczeń położnych wynika bowiem, że kobiety rodzić będą bardziej świadomie, a nierzadko również dużo spokojniej.
W ostatnim półroczu w samej szkole dokonanych zostało kilka zmian. Jedną z najważniejszych było jej przeniesienie z budynku, w którym mieści się rehabilitacja, do pomieszczeń w sąsiedztwie kardiologii. Aby nie błądzić w labiryncie długich korytarzy najniższej kondygnacji szpitala niezbędna byłaby jeszcze dokładna informacja, w którym miejscu obecnie znajduje się szkoła.
Ewa Osiecka