Ranking, który przeraził radnych
Na remont rowów przy drogach powiatowych w gminie przyjdzie czekać latami.
KRZYŻANOWICE. Na sesji marcowej gościł etatowy członek zarządu powiatu Józef Stukator. Od radnych usłyszał, że są rozczarowani bo nie przywiózł pieniędzy.
Potrzeby gminy na dziś jeśli chodzi o naprawę rowów na jej terenie sięgają 400 tys. zł. Najpoważniej uszkodzone są obiekty w Rudyszwałdzie i Owsiszczach. Tak się składa, że to rowy powiatowe przy drogach podległych starostwu. O perspektywę ich remontu radni Krzyżanowic pytali obecnego na sesji przedstawiciela powiatu Józefa Stukatora. Ten wyjawił, że w rankingu sporządzonym przez powiat inwestycje te znalazły się na miejscach 12 i 13. Gdy wójt dopytał ile pozycji liczy ranking okazało się, że jest ich 14. Szybko obliczono, że gminie przyjdzie zaczekać na remont jakieś 15 lat. Radnych najbardziej rozczarowała kwota jaką powiat dysponuje na cele remontowe na rowach. – Mamy dla gmin 100 tys. zł, którymi chcemy wspierać ich politykę w zakresie melioracji – informował Stukator. Pieniądze te określił jako gest dobrej woli wobec samorządów, bo melioracje nie należą do zadań powiatu.
– Taka kwota na cały powiat jest, jeżeli nie śmieszna, to... Myślałem, że pan przyjedzie z milionem albo milionami. Przecież mamy 90 km cieków tylko w naszej gminie – zauważył Brunon Chrzibek z Tworkowa. Wyraził rozczarowanie, że Stukator nie umie pomóc i stwierdził, że „należy się zastanowić nad bytnością starostwa”.
(ma.w)