11 lipca Guns N’ Roses w Rybniku
Fani legendarnej hardrockowej grupy od momentu ogłoszenia koncertu zadają sobie jedno tylko pytanie – która grupa wystąpi przed Guns N’ Roses 11 lipca na miejskim stadionie przy Gliwickiej?
Rybnicki akcent
Spekulacje nie mają końca, a wśród wymienianych gwiazd polskiej sceny rockowej są także rybnickie kapele. – Bardzo byśmy tego chcieli, by przed tak wielką gwiazdą nasz region promował właśnie zespół stąd – mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika. Magistrat zaproponował organizatorowi koncertu, agencji Prestige MJM, trzech kandydatów „ziemi rybnickiej”, skrzętnie jednak zachowuje te propozycje dla siebie. – Sprawa nie jest prosta, bo pierwszy zestaw kandydatów był bardzo szeroki. Mamy na przykład zespół niekoniecznie tylko z Rybnika, który ma ogromne doświadczenie na scenie, ale zaproponowaliśmy również zespół młody, choć nie bez dorobku w polskich mediach, który dopiero na tę dużą scenę wchodzi – komentuje Fudali.
Wśród rybniczan panuje przekonanie, że trzy zaproponowane przez magistrat zespoły to Underground, Bloo oraz Kurczat. W grę wchodzi także śląska legenda – Dżem oraz młoda gwiazda sceny alternatywnego grania, zespół o pokaźnym dorobku koncertowym – The October Leaves.
Prestige uchyla rąbka tajemnicy
– Rzeczywiście, według ustaleń podczas podpisywania umowy z Urzędem Miasta w Rybniku, prezydent miasta otrzymał możliwość wytypowania trzech kandydatów i z niej skorzystał – mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM. Jak przyznaje jednak organizator, nazwy zespołów owiane zostaną tajemnicą do czasu, aż management Guns N’ Roses zapozna się z kandydatami i wytypuje support. – Wszystko w rękach głównej gwiazdy. Nie chcemy podawać typów, by nie doszło do tego, że zostaną one odrzucone. Nie musi się tak stać, jednak wybór supportu to subiektywna decyzja managerów – komentuje Stefański. Tygodnikowi udało się ustalić kilka faktów, które rzucają nieco światła na ten temat. Po pierwsze – nie będzie zagranicznego zespołu. – To my proponujemy support, będzie to więc na pewno zespół polski – mówi Stefański. Po drugie – priorytetem jest zespół z regionu. – Zależy nam najbardziej, by na tym koncercie promować Rybnik, a to oznacza, że głównie skupiamy się na przekonaniu GnR, by wybrany został zespół z regionu – mówi przedstawiciel Prestige MJM. Po trzecie – istnieje realna możliwość, że nie jeden, a dwa zespoły pojawią się przed rockową legendą 11 lipca. – Wstępnie uzyskaliśmy zgodę w tym temacie, więc możliwe jest, że nie jeden, a dwóch naszych kandydatów dostanie zielone światło. Jeśli jednak okaże się, że tylko jedna kapela z Rybnika zagra przed zespołem Axla Rose’a, wtedy zastanowimy się nad kimś z krajowej półki gwiazd rocka – przyznaje Janusz Stefański.
(mark)