Chore dzieci mogą liczyć na pomoc
Mieszkańcy Ciechowic napisali do urzędu gminy w Nędzy petycję w sprawie zamknięcia przedszkola w ich miejscowości. W petycji poruszono m.in. sprawę przedszkolaka z zaburzeniami metabolicznymi, którego w ciechowickim przedszkolu traktuje się z wyjątkową troską. Rodzice martwią się, że zmiana miejsca przedszkola może źle wpłynąć na to dziecko.
NĘDZA. Według wójt Anny Iskały, dyrektor placówki nie potwierdza informacji o tym, że któreś z dzieci jest chore. – Kiedy ktoś pisze, że zachowuję się w stosunku do dzieci w sposób okrutny, to ja się na to nie godzę – powiedziała wójt, po czym dodała, że za jej kadencji pomogła znaleźć specjalistyczną opiekę dla autystycznego dziecka z terenu gminy. Wcześniej wójt o tym nie mówiła gdyż, jak przyznała, na tym polega jej praca i nie lubi się chwalić. W tym kontekście Krystian Okręt, zastępca przewodniczącego rady gminy wyjaśnił, że dzieci z problemami zdrowotnymi, w wieku szkolnym, korzystają w gminie z nauczania indywidualnego.
Wójt powtórzyła, że przedszkole w Ciechowicach nie jest likwidowane, gdyż nigdy oficjalnie tam go nie było. Funkcjonowało jako filia przedszkola w Zawadzie Książęcej.
(woj)