Ciasta i bułeczki – palce lizać
Rozpływająca się w ustach bita śmietana – biała i kakaowa – niczym gruba warstwa puszystego śniegu pokrywająca delikatny złocisty biszkopt, to nic innego, jak smaczne raciborskie „Opawiany”, ciasta i torty, które zyskały sobie uznanie nie tylko mieszkańców miasta.
Te dziś popularne wypieki, od lat oferowane przez „Społem” PSS w Raciborzu, przywędrowały na miejscowy rynek z Czech. W latach 80. ub. wieku spółdzielnia utrzymywała bliskie kontakty z zaprzyjaźnioną spółdzielnią czeską „Jednota”. W ramach dwustronnej współpracy raciborscy kucharze, ciastkarze i piekarze jeździli do południowego sąsiada, aby przyglądać się produkcji tamtejszych wyrobów. Podobnie jak ich czescy koledzy, którzy w ramach wymiany odwiedzali Racibórz, zdobywając nowe kulinarne doświadczenia. To właśnie podczas jednej z takich branżowych wizyt w Czechach raciborscy ciastkarze podpatrzyli tort opawianowy. Ponieważ jego walory smakowe przypadły raciborzanom do gustu, zdecydowano sprzedawać go również w formie ciastek.
– Tajemnica ich popularności tkwi oczywiście w smaku. Kto raz spróbuje „Opawiana”, wraca i kupuje u nas te ciastka. Podobnie jak bułeczki z rodzynkami, które wydają się niczym nie odbiegać od innych podobnych wypieków, ale również są rarytasem dla podniebienia – zachwala członek Zarządu, „Społem” PSS, główna księgowa Urszula Wawrzyk.
I choć bułeczki z rodzynkami nie są wypiekane według jakiejś specjalnie wyszukanej receptury, lubią je nie tylko raciborzanie, ale też chętnie sięgają po nie przyjezdni. Ciastka opawianowe, jak i bułeczki z rodzynkami kupić można bez problemu, ponieważ są dostępne we wszystkich sklepach spółdzielni „Społem”, zarówno w centrum, jak i na peryferiach miasta.
Na półkach „Społem” nie tylko „Opawiany”
Klienci w placówkach handlowych spółdzielni mogą nabywać także inne wypieki, jak np. chleb zwykły, baltonowski, gryczany, zakopiański, graham, oraz bardzo popularny chleb razowy, który sprzedawany jest z dużym powodzeniem na lokalnym rynku.
W 2002 r. spółdzielnia w zorganizowanym konkursie o Śląski Znak Jakości wyróżniona została za tradycyjny śląski kołacz, który cieszy się wielkim uznaniem.
– Godny polecenia jest chleb orkiszowy, który nie należy do tanich wypieków, ale za to posiada walory zdrowotne. Ponadto produkujemy bardzo dobre „kapuśniaczki” i smaczki z pieczarkami, czyli bułeczki nadziewane kapustą lub grzybami. Pieczywo jest przygotowywane na prawdziwym, robionym kwasie chlebowym, a nie na suszach czy proszkach. Nasze produkty zawsze są świeże i smaczne – twierdzi Urszula Wawrzyk.
Wyroby przygotowywane są w tradycyjnych piekarniach, gdzie wypiekane są w piecach gazowym i elektrycznym.
Obecnie raciborskie „Społem” PSS posiada 14 sklepów, głównie spożywczych, z których część oferuje również chemię gospodarczą. Ponadto ma piekarnię i ciastkarnię, w których do produkcji stosuje się surowce ze sprawdzonych źródeł, posiadające wymagane badania jakości. Spółdzielnia dysponuje też własnym transportem oraz brygadą remontową. Miejsca dobrze znane mieszkańcom miasta, to znajdujący się w centrum Spółdzielczy Dom Handlowy „Bolko” oraz sąsiadująca z nim Restauracja „Raciborska”. Natomiast nieopodal dworca PKS znajduje się Bar „Ekspres”.
Spółdzielnia o blisko 70-letniej tradycji
Spółdzielnia, która zatrudnia dziś 180 osób, na raciborskim rynku istnieje od 17 lipca 1945 r., a więc już od 67 lat. Na skutek reorganizacji, w 1953 r. nastąpiło jej rozbranżowienie na oddziały, które funkcjonowały na pełnym wewnętrznym rozrachunku gospodarczym. W rezultacie powstały: Oddział Obrotu Towarowego, Oddział Produkcji, Oddział Zbiorowego Żywienia i Oddział Transportu, które po sześciu latach ponownie połączono w jedną całość, powierzając kierownictwo spółdzielni Zarządowi. W 1966 r. utworzono nowy model spółdzielczości. Ograniczona zostaje samodzielność raciborskiej spółdzielni, która staje się oddziałem powołanej WSS w Opolu. Po podziale administracyjnym kraju, w 1975 r. spółdzielnia, również jako oddział przechodzi do WSS w Katowicach. W rok później następuje kolejna reorganizacja. W jej efekcie powołano nową jednostkę – Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Wewnętrznego, które przejmuje handel artykułami przemysłowymi. Spółdzielniom na wzór raciborskiej pozostawiono handel artykułami spożywczymi i codziennego użytku. Na skutek tych zmian spółdzielnia utraciła część swoich obiektów handlowych, w tym dom towarowy „Bolko”.
Dopiero w 1983 r. raciborska spółdzielnia odzyskuje samodzielność i wraca do nazwy „Społem” PSS, która funkcjonuje do dziś. W rok później staraniem Zarządu odzyskany zostaje SDH „Bolko”. W dużym stopniu przyczynił się do tego wieloletni prezes raciborskiego „Społem” PSS Alfons Goleczka.
Ładne wnętrza spółdzielczych placówek przyciągają klientów
– Pomimo wielu niekorzystnych dla spółdzielni okresów, kontynuujemy naszą działalność, starając się sprostać silnej i bezwzględnej konkurencji. Umożliwia to bardzo duży potencjał gospodarczy prawie w całości uwłaszczony. W ostatnich latach systematycznie przeprowadzamy też remonty i modernizacje naszych placówek. Poważną inwestycją był np. rozpoczęty w 2008 r. generalny remont Restauracji „Raciborska”. Dziś w tym ładnym lokalu gastronomicznym, który pomieści nawet 160 osób, można zorganizować zarówno huczne wesele, imprezy okolicznościowe, jak i spotkanie firmowe – mówi Urszula Wawrzyk.
Kolejną poważną inwestycją był remont domu towarowego „Bolko”, który rozpoczął się w połowie stycznia ub. r. Prace przebiegały etapami i prowadzone były przy tzw. „otwartych drzwiach”. Wcześniej, bo 2007 r. wyremontowana została ciastkarnia, którą dostosowano do wymogów unijnych, a ostatnio trwają prace w piekarni, gdzie modernizowane jest zaplecze sanitarne.
– Zdajemy sobie sprawę, że klientowi musi podobać się wygląd naszych placówek handlowych, a także musi być zadowolony z ich funkcjonalności, wtedy chętnie będzie robił w nich zakupy – dodaje Urszula Wawrzyk.
Ewa Osiecka