Symbol wspólnoty i tożsamości
Dyrektor szkoły klęka przed rodzicem? Tylko wtedy gdy ten jest chorążym pocztu sztandarowego.
W wypełnionej do ostatniego krzesła auli, w obecności władz miasta i powiatu, dwóm placówkom oświatowym nadano sztandary. Posiadają je od 8 maja SP18 i G3.
Gdy reforma oświatowa wprowadzała do systemu edukacji gimnazja raciborski samorząd nie krył obaw, że nowe placówki mogą nie znaleźć wspólnego języka z podstawówkami. Powstawały tuż przy nich, ich dyrektorzy musieli ze sobą współpracować, choć nie zawsze było im po drodze. – Widząc jak radzą sobie osiemnastka z trójką dziś żadnych obaw już nie mam – podkreślał w gimnazjalnej auli prezydent Raciborza Mirosław Lenk. On z zastępcą i naczelnikiem Kurpisem od miejskiej oświaty, wicestarosta Chroboczek i dwóch radnych miejskich – Lepczyński z Mandryszem zasiedli w piewszych rzędach. I mogli podziwiać ceremonię nadania sztandarów, które wnieśli na salę rodzice i nauczyciele.
Rytuał przekazania flag na drzewcach był uroczysty, fundatorzy nowych symboli szkolnych podchodzili do sztandarów i uderzali w nie młoteczkiem podkreślając swój wkład w ich powstanie. Młodzież, której sztandary przekazano ślubowała korzystać ze wzorców męstwa Książąt Raciborskich (patroni SP 18) i mądrości Augustyna Weltzla (jego imię nosi gimnazjum). – Sztandar szkoły buduje tożsamość ucznia z placówką, z jego lokalnym środowiskiem – uważa wiceprezydent Raciborza Ludmiła Nowacka, która zabrała głos na koniec części oficjalnej uroczystości SP18 i G3.
(ma.w)