Wywiad z Helgą Sekułą wiceprzewodniczącą Rady Gminy Rudnik
Wywiad z Helgą Sekułą wiceprzewodniczącą Rady Gminy Rudnik.
– Co panią skłoniło do tego, by zająć się sprawami samorządowymi?
– Po powodzi w 1997 roku na jednym z pierwszych zebrań wiejskich zostałam wybrana na sołtysa wsi Lasaki i od tego wszystko się zaczęło. Po funkcji sołtysa na prośbę mieszkańców wystartowałam na radną gminy Rudnik i jestem nią już 4. kadencję, a w obecnej kadencji pełnię funkcję wiceprzewodniczącej rady gminy.
– Jakie były/są pani główne zadania, jakie postawiła pani przed sobą startując na radną? Które udało się zrealizować lub są realizowane?
– Głównym zadaniem było obwałowanie gminy Rudnik a w szczególności wioski Lasaki, która zawsze najbardziej cierpi podczas powodzi. Również starałam się aby mieszkańcy mieli drogi asfaltowe do swoich posesji – co się udało. Z funduszu sołeckiego udało się zrobić plac zbaw dla dzieci oraz świetlicę wiejską gdzie odbywają się zebrania wiejskie.
– Jak łączenie pracy zawodowej, społecznej i samorządowej wpływa na pani życie prywatne?
– Na to pytanie najlepiej odpowie mój mąż oraz najbliższa rodzina. A tak na poważnie, na pewno nie jest to łatwe, wymaga dużo wysiłku wyrzeczeń i kompromisu aby wszystkie funkcje zawodowe, samorządowe i społeczne pogodzić. Czasami naprawdę brakuje czasu na życie prywatne i rodzinne, ale gdy uda się zrealizować jakiś konkretny cel, to widząc efekty i radość mieszkańców, zapomina się o wszystkim i stara się iść do przodu i realizować kolejne inicjatywy w naszej wiosce lub gminie.
– Jakie największe problemy trapią mieszkańców Lasaków?
– Największym problemem mieszkańców jest strach przed kolejną powodzią. Z niepokojem spoglądają w niebo i obserwują nurt Odry podczas długotrwałych opadów deszczu i wiosennych roztopów. Problemem jest też zakończenie obwałowania rzeki Odry na granicy województwa, co nie chroni wioski przed powodzią, a wręcz przeciwnie, stanowi problem z odpływem wody do koryta rzeki po powodzi. W sprawie interweniowałam już kilkakrotnie u pełnomocnika „Programu dla Odry 2006 ’’ w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, który zapewnia, że inwestycja będzie kontynuowana. Z mojej strony mogę zapewnić, iż tę sprawę będę dalej monitorować, a w razie potrzeby interweniować.
– Jak ocenia pani zaangażowanie i udział mieszkańców w życiu miejscowego samorządu i gminy?
– Z zaangażowaniem mieszkańców bywa różnie. Jedni chętnie angażują się i pomagają, ale są i tacy co nie angażują się w sprawy i problemy wsi, a za plecami krytykują. Ale tak to już bywa w życiu, że nigdy człowiek wszystkim nie dogodzi.
– Najdziwniejsza (lub najciekawsza) sprawa z jaką zwrócił się do pani wyborca?
– W czasie mojej kadencji było kilka dziwnych i śmiesznych spraw, ale proszę wybaczyć nie będę ich komentować ani publikować.
– Słowo dla mieszkańców.
– Chciałabym serdecznie podziękować mieszkańcom Lasak za pomoc, wsparcie i zaufanie jakim mnie obdarzają oraz za każde słowo krytyki, które mobilizuje mnie do dalszej pracy. Proszę o dalszą owocną współpracę, zaangażowanie i pomoc w realizowaniu naszych wspólnych inicjatyw i planów na rzecz naszej wioski i gminy.