Przystanek sprzątany ale nie umyty
KUŹNIA RACIBORSKA. Nie cichną echa, nie ginie woń przystanku autobusowego na Osiedlu w Kuźni. Kilkakrotnie pisaliśmy o apelach radnych, którzy zwracali uwagę że przystanek służy zbłąkanym duszom za toaletę a nawet noclegownię. Próbowano nawet przekonać władze miejskie do częściowego wyburzenia ścian murowanej przystani autobusowej. Nic z tego nie wyszło choć zadeklarowano, że smród trzeba usunąć.
Do sprawy wrócił radny Adam Skórka, który pytał na ostatniej sesji rady miejskiej Witolda Ciuberka, dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej co w sprawie udało się zrobić. Dyrektor przyznał, że wymyć przystanku się nie udało, jego zakład nie posiada odpowiednich ku temu urządzeń. Sukcesem służb komunalnych jest jednak posprzątanie go w środku i dookoła.
(woj)