Dzikie koty ratuje przed śmiercią
Respektujmy prawa zwierząt – to apel Animals, którzy zbierają dla nich karmę.
Jagodzie Kopackiej los wolno żyjących kotów nigdy nie był obojętny. Wspólnie ze sponsorami szuka dla zwierząt pomocy w trudnych, zimowych warunkach.
– Porzucone, nierzadko po dramatycznych przeżyciach te kocięta trafiają pod mój i przyjaciół dach. Są wycieńczone, wygłodniałe i zziębnięte. W dodatku przez ignorację człowieka odcięte od matek w okresie wychowu – opowiada nam przejęta Kopacka, która w mieście koordynuje działania na rzecz praw zwierząt. Podobnie jak w wakacje nagłaśnia teraz nieustającą akcję zbiórki karmy dla kotów, którą można oddać w sklepie zoologicznym „Amazonia” przy Opawskiej. – Prosimy mieszkańców, a także przedsiębiorców i handlowców o zaintersowanie losem bezdomnych zwierząt – podkreśla autorka akcji. Zachęca również do adopcji kotów ale zaznacza, że chodzi o opiekunów odpowiedzialnych, którzy zobowiążą się umową do opieki. – Zwierzak pod naszym dachem wymaga cierpliwości i zaangażowania od właściciela – mówi pani. Jagoda. Jako przykład wielkiego serca wskazuje postawę uczniów SP 1, 13 oraz G2 i szkoły specjalnej, którzy urządzili zbiórkę jedzenia dla zwierząt.
Prócz karmy organizatorka akcji i grono kocich opiekunów proszą też o legowiska, koce i miski dla podopiecznych. – Staramy się też o materiały do budowy miejsc schronienia wolno żyjących. Kontakt w tej sprawie można nawiązać pod nr tel. 790 758 707 lub w „Amazonii”.
maw