Tradycyjny śledź i pogrzebanie basa
KOBYLA. 12 lutego, w przeddzień środy popielcowej, w Kobyli żegnano karnawał. Do Gminnego Ośrodka Kultury zaproszono wszystkich chętnych, chcących przy śledziku cieszyć się ostatnimi godzinami nieskrępowanej zabawy. – Podczas karnawału trzeba się dobrze wybawić, żeby podczas postu móc pokutować za swoje grzeszki – tłumaczyła Helena Serafin, prezes Stowarzyszenia LYSKOR.
Bas to inaczej kontrabas, największy z instrumentów orkiestr, który stał się symbolem zabawy. Podczas pogrzebania basa o północy instrument zostaje symbolicznie złożony a wszystkim biesiadnikom posypuje się głowy popiołem. Tak też było w Kobyli. Przebrany ksiądz opowiedział o boleściach płynących ze zbytniego „szarpania strun basa” i konieczności odpokutowania tych czynów. Na to nie chciał się zgodzić diabeł, który namawiał aby nie rezygnować z dalszej zabawy.
Zanim do tego wszystkiego doszło, zebrani podziwiali występ kabaretu, który tworzą gospodynie z KGW Pstrążna.
Jak zwykle na medal spisały się miejscowe gospodynie, które podczas warsztatów przygotowywania potraw, na zakończenie karnawału przyrządziły smaczne dania postne. Głównym organizatorem imprezy była Lokalna Grupa Działania Lyskor przy wsparciu GOK-u, KGW i świetlic wiejskich. Pogrzebanie basa było możliwe dzięki finansowemu wsparciu Unii Europejskiej.
(woj)