Odwaga, pokora i wdzięk – taki był Eichendorff
ŁUBOWICE. 9 marca w Łubowicach odbyły się uroczystości związane z 225 rocznicą urodzin poety Josefa von Eichendorffa. Mszy świętej rozpoczynającej obchody przewodniczył arcybiskup Alfons Nossol.
Opowiedział wiernym w dwóch językach (polskim i niemieckim) o związku poety z wiarą katolicką. – Religijność była dla niego drugą po Śląsku ojczyzną. To wiara niosła mu na obczyźnie wspomnienia rodzinnych stron – mówił podczas mszy św. Arcybiskup przypomniał, że Eichendorff nigdy nie gonił za modą. – Kto chce się ożenić z modą, szybko może zostać wdowcem. Moda jest przecież ciągłą zmianą – wyjaśnił. Dodał, że poeta był otwarty na to, co nowe i próbował znajdować wspólne mianowniki np. w dyskusji z protestantami. Jednocześnie miał był daleki od relatywizowania.
Arcybiskup mówił, że dzieła poety były wykorzystywane wiele razy przez byłego już papieża Benedykta XVI. Przez swoją rezygnację z funkcji biskupa Rzymu miał pokazać jak wiele wspólnych cech mają z Eichendorffem. – Odwaga, pokora i wdzięk – określił je ks. Nossol.
Po mszy św. licznie zgromadzeni goście udali się złożyć kwiaty pod pamiątkową tablicą ku czci poety, a następnie na akademię. W Górnośląskim Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa gości przywitał gospodarz Paweł Ryborz. Referat pt. „Eichendorff- Współczesność romantyzmu” wygłosił J. Claßen z Niemiec. Następnie wystąpili uczniowie grzegorzowickiej szkoły i odbył się koncert muzyki klasycznej.
Rok 2013 został ogłoszony przez Radę Powiatu Raciborskiego rokiem poety z Łubowic. W związku z tym Górnośląskie Centrum Kultury wraz ze starostą Adamem Hajdukiem zapowiadają kolejne imprezy związane z twórczością i życiem Eichendorffa.
(woj)
Msza święta była koncelebrowana przez czterech księży: abpa Alfonsa Nossola, miejscowego proboszcza Henryka Rzegę, ks. Jana Szywalskiego z Raciborza i ojca Romualda pochodzącego z Łubowic, a urzędującego w Warszawie.