Krzyże Romana Konzala w Rudach
Z przeszłości trzeba umieć czerpać wszystko to co jest dobre i piękne – podkreślał 9 marca, na wernisażu Romana Konzala w Rudach, biskup senior diecezji gliwickiej Jan Wieczorek.
Brzydka pogoda nie odstraszyła tych, którzy w sobotnie popołudnie przyjechali do Rud na wernisaż Romana Konzala. W salach starego opactwa można było zobaczyć wystawę fotografii krzyży zatytułowaną Ecce Homo. – Skąd nazwa wystawy? Od średniowiecznej rzeźby Chrystusa, która robiła na mnie zawsze ogromne wrażenie – mówił autor zdjęć. Wystawa, która została przygotowana z okazji wielkiego postu nie bez powodu znalazła się właśnie w Rudach. – W tym miejscu ma swoisty wyraz i swoistą treść. Ojcowie cystersi, którzy ponad 500 lat byli gospodarzami opactwa, dwa tematy mieli szczególnie na uwadze – kult Matki Bożej i właśnie mękę Pańską – tłumaczył ks. Jan Rosiek, dyrektor Ośrodka Formacyjno–Edukacyjnego Diecezji Gliwickiej w Rudach. Profesor Werner Lubos dodał, że nawet w tak wyjątkowym miejscu jak opactwo cysterskie współczesne środki wyrazu artystycznego potrafią się obronić. Większość prezentowanych na wystawie zdjęć powstało w diecezji gliwickiej. Roman Konzal, który od kilkunastu lat współpracuje z „Gościem Niedzielnym” ma w swoim dorobku wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych. Raciborzanom z pewnością dużo mówi jego nazwisko – jest synem profesora Stanisława Konzala, twórcy wydłużania kości metodą „R” (jak Racibórz) i Aliny Konzal – założycielki raciborskiego krwiodawstwa. Od wielu lat mieszka w Gliwicach, ale nie zapomniał o Raciborzu, który zawsze nosi w sercu.
(ok)