Spotkania integrujące Wielką i Małą Płonię
Koło seniora na Płoni powstało w 2010 r., jednak na dobre jego działalność rozwinęła się dopiero po ponownych wyborach, które odbyły się w grudniu 2011 r.
Początkowo koło skupiało 16 członków, a obecnie liczy 22 osoby, z których większość stanowią panie.
Na przewodniczącego wybrany został jedyny mężczyzna w kole Mikołaj Bajgar. Pomimo początkowego sprzeciwu, mocno namawiał go do objęcia tej funkcji proboszcz o. Lucjan, który wspiera emerytów i rencistów swej parafii.
– Organizujemy 12 spotkań w roku. Na comiesięcznych zebraniach zawsze w kilkunastoosobowym składzie gromadzimy się w salce parafialnej klasztoru franciszkanów. Wyjątek stanowi Dzień Kobiet i Dzień Seniora, które już tradycyjnie świętujemy w Restauracji „Raciborska”. Spotykamy się w każdy drugi poniedziałek miesiąca. Na każde takie spotkanie wybrane dwie panie przygotowują poczęstunek – opowiada przewodniczący Mikołaj Bajgar.
Przy kawie i ciastku najpierw omawiane są sprawy związane z działalnością koła, potem toczą się luźne rozmowy. Spotkania te są też okazją do uczczenia urodzinowych i imieninowych solenizantów łącznie z wręczeniem kwiatów i odśpiewaniem zwyczajowego „Sto lat”.
W tamtym roku seniorzy z Płoni spotkali się też na wspólnym grillu w ogrodzie klasztornym. Impreza była tak udana, ze panie zaproponowały, aby zorganizować więcej takich grillów w roku. W rezultacie dobrej współpracy z ojcami franciszkanami, a w szczególności z proboszczem o. Lucjanem, po raz pierwszy odprawiona została uroczysta msza z okazji Dnia Seniora. W tym roku, jak zapewnia przewodniczący, seniorzy chcą ponownie uczestniczyć w takim nabożeństwie.
– Kiedy początkowo proponowaliśmy zebrania cyklicznie, co miesiąc, panie zastanawiały się czy aby nie za często i czy będzie o czym rozmawiać. Dziś, kiedy zżyłyśmy się ze sobą, potrafimy spędzić nawet dwie godziny na „babskich” rozmowach m.in. o tym co dobrego ugotowałyśmy czy upiekłyśmy. Tak się przyzwyczaiłyśmy, że – jak to któraś z nas stwierdziła – „gdyby tych spotkań nie było, to by czegoś brakowało” – mówi skarbnik Maria Gajda.
Ponieważ członków koła na Płoni jest niewielu, gorzej jest z organizacją wycieczek. Dlatego seniorzy mogą korzystać z wyjazdowych propozycji Zarządu Rejonu Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Raciborzu. – W styczniu 2011 r. zorganizowaliśmy wycieczkę do bazyliki w Panewnikach, aby obejrzeć tamtejszą stajenkę. Pomimo że zaprosiliśmy do udziału w niej wszystkich mieszkańców Płoni, z trudem zapełniliśmy niewielki autokar – wspomina przewodniczący.
Mikołaj Bajgar porozumiał się więc z przewodniczącym koła w Brzeziu Romanem Polakiem i zaproponował mu współpracę przy okazji planowanych wyjazdów. Propozycję udziału członków koła na Płoni w organizowanych wycieczkach przez koło Centrum złożył także przewodniczący Janusz Loch.
– Chciałbym przyciągnąć więcej członków. Pomocne mogą być spotkania w Restauracji „Raciborska”, które bardzo chwalą uczestniczące w nich członkinie. – Zawsze zachęcam, by osoby zainteresowane przyszły i zobaczyły, co się u nas dzieje. Choć muszę przyznać, że dobrze współpracuje się w mniejszym gronie – łatwiej dogadać się, wspólnie podjąć decyzję czy też znaleźć chętnych do współpracy – dodaje przewodniczący Mikołaj Bajgar.
(ewa)
Zarząd Koła PZERiI na Płoni: Mikołaj Bajgar – przewodniczący, Barbara Stuka – sekretarz, Maria Gajda – skarbnik.