Lepiej znaleźć właściciela niż płacić schronisku
NĘDZA. 35 tys. zł zostało przeznaczone w budżecie gminy Nędza na program opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Zaledwie część tej sumy pokryje podatek od psów, z którego gmina uzbiera około 8,5 tys. zł.
Wójt Anna Iskała apelowała do radnych, aby ci informowali mieszkańców gminy o tym, że lepiej najpierw szukać właścicieli zabłąkanych zwierząt niż od razu wzywać hycla. Zaś rachunki u weterynarza za pojedynczy zabieg wynoszą nawet kilkaset złotych.
Radna Beata Widera pytała czy w gminie planuje się akcję czipowania psów. Ten pomysł nie przekonuje jednak urzędników. Gerard Przybyła, przewodniczący rady przyznał, że najlepszym czipem jest sołtys, który wie kto ma jakiego czworonoga w domu.
Najciekawszą kwestią była ta poruszona przez radnego Karola Kalembę, który zainteresował się rozliczeniem ze schroniskiem, w przypadku schwytania i oddania do nich pod opiekę zwierzęcia. Wójt przyznała, że za każdą taką czynność schronisko wystawia fakturę. – Mamy jednak do tych płatności pewne wątpliwości. Schronisko obligatoryjnie sterylizuje lub kastruje złapane zwierzę i wlicza to w koszt swojej usługi. My jednak nie wiemy czy to zwierzę nie było poddane wcześniej temu zabiegowi – powiedziała.
(woj)