Lepiej nie czytać niż sięgać po słabiznę
Biblioteka zaproponowała swoim czytelnikom spotkanie autorskie ze Szczepanem Twardochem – pisarzem, laureatem Paszportu Polityki za powieść „Morfina”.
Twardoch przyznał że śląskość jest motorem napędowym jego twórczości. Na ten temat wywiązała się na sali zacięta dyskusja – padały zdania o skłonności Ślązaków do tragizowania, za i przeciw autonomii Śląska, ale także fakty historyczne i teorie o braku tożsamości Ślązaków.
– Sztuka, w tym oczywiście literatura służy wyrażaniu niewyrażalnej prawdy o świecie. Do zadań pisarza nie należy poprawianie świata, a jedynie jego pokazywanie – tłumaczył zebranym Twardoch. Kontrowersyjnym wyznaniem był stosunek gościa biblioteki do literatury: pisarz uważa bowiem za przeżytek nakłanianie ludzi do czytania książek – lepiej nie czytać w ogóle niż słabą literaturę, która niestety święci triumfy na listach bestsellerów.
Na zakończenie Twardoch zdradził swoim fanom, że aktualnie pracuje nad kolejną powieścią „zanurzoną w historiach rodzinnych opowiadanych przy niedzielnym obiedzie” pod roboczym tytułem „Drach”.
MP