Prymitywna strona zniechęca do schroniska dla psów
W rolę internauty wczuł się radny Robert Myśliwy i spytał prezydenta Lenka czy nie warto pomyśleć o lepszej promocji schroniska przez sieć, zwłaszcza facebook.
Myśliwy prześledził na facebooku profile schronisk dla bezdomnych zwierząt zauważając, że wiele okolicznych placówek jest tam obecnych. – Kiedy użytkownik je „polubi” to regularnie wyskakują mu oferty z pieskami do adopcji. Choć nasze schronisko ma swoją stronę w internecie to jest ona bardzo prymitywna. Nawet zdjęcia psów są mało atrakcyjne w porównaniu do schronisk z Rybnika, Kędzierzyna-Koźla czy Jastrzębia-Zdroju.
Według prezydenta Raciborza Mirosława Lenka, tu jest pole do popisu dla partnera społecznego schroniska. – Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami chciałoby kontrolować placówkę, narzucać pewne rozwiązania, a mogłoby pomóc w kwestii promocji. Często sprawność pracowników schroniska w budowaniu wizerunku, korzystaniu z internetowych form przekazu jest niższa od pasjonatów zjawiska. Ten TOZ się zawiązuje w Raciborzu. Spróbuje wtedy w ten nowoczesny sposób promować zwierzęta do adopcji – odpowiedział prezydent radnemu. Zaznaczył, że jeśli to się nie uda zajmie się tym spółka PK prowadząca raciborskie schronisko.
(m)