Walczą u starosty o kursy PKS
Komisja rewizyjna przy radzie gminy Kornowac niewiele rozmyślała nad pismem Krystyny Urbas, która zwróciła się na papierze o zwiększenie liczby połączeń autobusowych z Kobylą i Łańcami.
Jak wyjaśnił Józef Kramarczyk, przewodniczący komisji, zbadano zarzuty pod adresem pracowników urzędu gminy i samorządowców. W efekcie radni zdecydowali, że sprawą trzeba zająć starostę raciborskiego, któremu podlega PKS.
Kornowac. Krystyna Urbas nie jest jedyną mieszkanką Kobyli, która dostrzega brak połączeń autobusowych. Podobne sygnały słychać co kilka miesięcy. Tym razem owocem debaty komisji rewizyjnej jest pismo do starosty Adama Hajduka, w którym radni napisali:
Wnioskujemy o zwiększenie liczby autobusów na trasie Racibórz – Kobyla – Łańce. Umożliwi to częstsze korzystanie przez mieszkańców z tej komunikacji. Przez ostatnie miesiące problem dojazdu jest podnoszony przez naszych mieszkańców, również w oficjalnych pismach. Szczególnie chodzi o kursy w godzinach popołudniowych i w dni wolne od pracy. Obecnie po godz. 15.40 nie ma możliwości dotarcia autobusem z Raciborza w rejon Kobyli i Łańc. Późniejszym dojazdem zainteresowani są uczniowie oraz pracownicy, wracający wieczorami do domu. Do tego należy dodać osoby korzystające z raciborskiej oferty kulturalnej czy handlowej. Piesze powroty z miasta stwarzają niebezpieczne sytuacje na drogach, tym bardziej że główna droga powiatowa, od Dębicza do Kobyli, nie posiada chodnika. Na koniec powołali się na plan zrównoważonego transportu publicznego na terenie powiatu, zbyt wysokie bilety za odcinek, za który gdzie indziej płaci się mniej oraz zbyt kosztowną dla gminy propozycję finansowania dodatkowych kursów autobusów.
(woj)