Kilka słów o wiązaniach bliskości

W nowej sali wykładowej raciborskiej Szkoły Rodzenia położna i doradca noszenia dzieci ClauWi Agnieszka Pyrcek opowiadała przyszłym rodzicom o możliwościach, jakie obu stronom daje korzystanie z chust. Chustonoszenie nie jest niczym nowym. Kobiety od lat nosiły tak swoje dzieci nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Afrykanki używają do tego kolorowych chust zwanych kangami, mieszkanki Ameryki Łacińskiej tradycyjnie tkanych miękkich szali rebozo, a Azjatki preferują prostokątne chusty mocowane pod brodą lub na ramionach.

Noszenie dziecka w specjalnej chuście przypomina maluszkowi środowisko panujące w brzuszku mamy. Dziecko czuje ciepło rodzica, słyszy jego oddech, bicie serca i jednocześnie jest kołysane w tempie jego kroków. Wszystkie te doznania sprawiają, że czuje się bezpieczne. Jest jeszcze wiele innych korzyści chustonoszenia dla dziecka. Reguluje ono pracę jego układu nerwowego, wspiera rozwój sensoryczny, pozwala ćwiczyć koordynację ruchów i równowagę, wzmacnia mięśnie całego ciała, łagodzi bóle brzuszka i kolki. Umożliwia też zachowanie naturalnej krzywizny kręgosłupa (kształt litery „C”). Niemowlę widząc twarz rodzica i słysząc jego głos, szybciej się rozwija społecznie.

Matce chusta zapewnia stały kontakt z dzieckiem, budowanie więzi i włączenie malucha w codzienną rutynę, a ojcu pozwala odnaleźć się w nowej roli.

Agnieszka Pyrcek pokazywała właściwe techniki wiązania chusty i prawidłowe ułożenie w niej malucha. Odpowiadała też na pytania rodziców, którzy mieli okazję przyjrzeć się chustom długim i kółkowym a także nosidłom.

Zajęcia w ramach Szkoły rodzenia odbywają się kilka razy w każdym tygodniu, a z ich tematyką i godzinami spotkań można się zapoznać na stronie https://porodowkaraciborz.pl/szkola-rodzenia/

OK