Trzymamy kciuki
Panie pracują w salonie Fantazja. To właśnie tutaj powstała zwycięska fryzura. Specjalnie na konkurs wymyśliła ją Iwona Witaszak, szefowa Fantazji.
– Zgodnie z regulaminem miałyśmy przedstawić kreatywną interepretację jednego spośród czterech zaproponowanych przez firmę Wella trendów. Zdecydowałam się na pop couture, bo tematem przewodnim był pozytywny bunt, ekspresja koloru i odważna prowokacja – tłumaczy pani Iwona.
Choć wszystko było już niemal dopięte na ostatni guzik, to udział wodzisławianek w prestiżowym konkursie stanął pod wielkim znakiem zapytania. W ostatniej chwili z udziału zrezygnowała modelka, którą przygotowała właścicielka Fantazji.
– Na szczęście kilka dni wcześniej moja pracownica Dorota Raszka poprosiła, żebym ją obcięła. Zaproponowałam jej zrobienie fryzury, którą chcieliśmy zaprezentować na konkursie – opowiada pani Iwona.
W Warszawie salon Fantazja reprezentowała Mirosława Klimek, która czesała modelkę, makijaż wykonywała Katarzyna Stanięda. Pani Dorota, choć nie jest profesjonalną modelką prezentowała się znakomicie i jak przyznaje, mimo błysków fleszy nie czuła tremy. Teraz wszystkie panie czekają na ostateczny werdykt jury konkursu, którego niestety w Warszawie nie ogłoszono. Oficjalne wyniki będą znane dopiero w październiku. Jeśli salon Fantazja znajdzie się w trójce szczęśliwców, jego przedstawiciele zostaną zaproszeni na finał konkursu do Barcelony. Gdyby wywalczyli pierwsze miejsce, będą reprezentowali w Hiszpanii Polskę.
(j.sp)