Monitoring tańszy od strażników
W budżecie zarezerwowano 40 tys. zł na miejski monitoring
Niezdecydowanie włodarzy w kwestii zainstalowania kamer, dzięki którym można by było kontrolować niektóre części miasta, było ogromne. Ostatnia deklaracja z jesieni ubiegłego roku jasno mówiła, że monitoringu w Pszowie nie będzie, bo prostu nie ma na to funduszy. Z wyodrębnionym punktem, gdzie pełnione byłyby 24–godzinne dyżury, instalacja kamer wyniosłaby grubo ponad 70 tys. zł. Jednak jak mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa, po dogłębnej analizie pomysł instalacji monitoringu stał się bardziej realny. – Myśleliśmy o wykupieniu dyżurów strażników miejskich z innych miast. Nasze szacunki wykazały jednak, że roczny koszt przekracza wartość instalacji monitoringu. Zwłaszcza, że znaleźliśmy tańsze od pierwotnego prawie o połowę rozwiązanie – tłumaczy burmistrz. Władze miasta zrezygnowały z tworzenia osobnego punktu, gdzie pełnione byłyby dyżury. Wstępnie zakładano, że mieściłby się on w budynku pszowskiej policji. Tyle, że przesył danych z centrum miasta, gdzie na razie miałyby być kamery, znacznie podwyższa koszty. W dodatku policjanci nie mieli ludzi do oddelegowania na dyżury. Dlatego obraz z kamer trafiałby do Miejskiego Ośrodka Kultury. Już od kilku miesięcy działają tam kamery, które pozwalają kontrolować teren wokół ośrodka. Nie ma tam żadnej osoby pełniącej dyżur, ale już wielokrotnie zapis z kamer się przydał, kiedy trzeba było ustalić sprawców dewastacji czy rozbojów. – Chodzi przecież głównie o prewencję, a przykład kamer przy MOK-u pokazał, że od kiedy zostały tam zainstalowane, jest o wiele spokojniej – mówi Marek Hawel. Pod okiem dodatkowych kamer w przyszłości znajdzie się teren wokół Dworca Autobusowego oraz Park Jordanowski. Być może zostanie zainstalowana kamera, z której obraz będzie dostępny także w Internecie. Obraz podobnie jak w przypadku MOK zapisywany byłby przez 24 godziny. Wyznaczony pracownik przeglądałby zapis w razie konieczności. Instalacja monitoringu nie przekreśla jednak dodatkowych patroli policyjnych, które podobnie jak w ubiegłym roku będą kontrolowały ulice Pszowa na koszt miasta. – Mimo negatywnych opinii ta formuła się sprawdziła. Nie chcemy z niej zrezygnować – dodaje burmistrz. Nowe kamery mają zostać zainstalowane na wiosnę.(j.sp)