Wybrali strażników z Wodzisławia
Mimo wcześniejszych narzekań na zbyt drogie usługi straży miejskiej w Wodzisławiu kilka gmin podpisze aneksy na dodatkowe patrole. Jako pierwsze zrobiły to władze Gorzyc. Za 152 godziny miesięcznie dyżurów na terenie gminy zapłacono prawie 47 tys. zł. Na współpracę oprócz Gorzyc zdecydowała się także Mszana i Godów, ale szczegóły jeszcze nie są znane, bo aneksy czekają na podpis. Na pewno z usług straży miejskiej nie skorzysta Lubomia i Kornowac. W przypadku Lubomi wójt Czesław Burek razem z radnymi podjął decyzję o utworzeniu własnej służby porządkowej. Ma ona zacząć funkcjonować w pierwszym kwartale tego roku. Wciąż nie wiadomo czy z usług wodzisławskich strażników skorzystają władze Marklowic. Dodatkowe dyżury według zapewnień urzędników z Wodzisławia nie wpłyną na pogorszenie wydajności pracy funkcjonariuszy w mieście.
Przećwiczyliśmy to w ubiegłym roku. Gmin było wtedy 6 i nie zdezorganizowało to pracy strażników, ani nie wpłynęło na spadek poczucia bezpieczeństwa mieszkańców – zapewnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
(j.sp)