Inwestycji nie brakuje
Do małej wymiany zdań pomiędzy opozycyjnym radnym Henrykiem Rduchem a burmistrz Barbarą Magierą doszło podczas głosowania nad budżetem miasta. Burmistrz określiła budżet jako proinwestycyjny. Radny nie do końca zgadza się z tą opinią. – Które z planowanych inwestycji wpłyną w przyszłości na poprawę finansów miasta? – pyta Henryk Rduch. I sam sobie odpowiada. – Zgadzam się, że mamy budżet proinwestycyjny. Ale wśród tych inwestycji jest tylko jedna (chodzi o budowę drogi dojazdowej do strefy aktywności – przyp. red.), która w przyszłości będzie przynosić miastu zyski. Reszta z małymi wyjątkami to inwestycje konsumpcyjne, do których miasto będzie musiało dokładać – wyjaśnia Rduch.
– To budżet, który posiada sporo inwestycji niezależnie od tego jak go nazwiemy – nie daje zbić się z tropu burmistrz Barbara Magiera.
(art)