Satelita namierzy kierowców komunalki
Urzędnicy postanowili poszukać oszczędności w działalności Zakładu Gospodarki Komunalnej. Dlatego auta użytkowane przez ZGK zostały wyposażone w urządzenia GPS. Zakład kupił również dwie sondy paliwowe, które sprawdzą poziom spalania paliwa w zakładowych autach.
O zakupie sprzętu na ostatniej sesji poinformował radnych dyrektor ZGK Czesław Brachmański. – W urządzenia GPS zostało wyposażonych 10 naszych aut. Dodatkowo kupiliśmy dwie sondy paliwowe, które uniemożliwią kradzież paliwa z baków – wyjaśnia Czesław Brachmański. Wszystkie te urządzenia kosztowały zakład 23 tys. zł.
Poniesione koszty szybko się zwrócą?
– Uważam, że zakup tak drogiego sprzętu dla aut, które poruszają się tylko po terenie niedużego Radlina, to rozrzutność. Co innego duża firma, której auta jeżdżą po całej Polsce, ale u nas uważam to za nieporozumienie – podsumował zakup Henryk Rduch. – Były pogłoski, że w zakładzie dzieje się coś niedobrego z paliwem. Miejmy nadzieję, że ta kwota się zwróci – odpowiada Jacek Sobik, przewodniczący rady. – Dopiero dzięki sondzie paliwa będziemy mogli określić, jakie są przyczyny zwiększonego poboru paliwa – mówi dyrektor Brachmański.
Przyda się nie tylko do pilnowania pracowników
Wiadomo także, że pomocny będzie GPS. Na ekranie monitora pokazuje numer rejestracyjny auta, prędkość z jaką się ono porusza, ilość paliwa w baku. Wszystkie te dane są zapisywane w pamięci komputera na okres 62 dni. – W każdej chwili można sprawdzić przebieg trasy i poziom paliwa w baku wybranego auta, które poruszało się nawet kilka tygodni temu – wyjaśnia dyrektor ZGK. Dodaje, że GPS będzie jak znalazł również w innych sytuacjach. – Urządzenie bardzo przyda się do prowadzenia akcji zimowej. Dzięki niemu będziemy mogli szybciej reagować na interwencje mieszkańców i kierować na najbardziej zasypane drogi pojazdy, które akurat będą najbliżej. Podgląd na ich pozycję na mapie pozwoli nam też określić szacunkowy czas potrzebny do dotarcia na interwencję – przekonuje szef ZGK.
(art)