Właściciela ścieków nie ustalono
Mieszkańcy ul. Jastrzębskiej mają dość smrodu wydobywającego się ze studzienki kanalizacyjnej umiejscowionej przy drodze. Ponad dwa miesiące temu pojawiła się tam niewielka dziura, którą ścieki wydobywają się do przydrożnego rowu. – W studzience wybija i żeby był spokój ktoś zrobił dziurę, by te ścieki mogły wypływać na zewnątrz – mówi radny Marian Balcer. Jego zdaniem ścieki pochodzą ze Szkoły Podstawowej nr 8 znajdującej się po drugiej stronie ulicy. Zgłosił więc sprawę dyrektorce szkoły, a ta poinformowała Zarząd Dróg Wojewódzkich, który administruje ul. Jastrzębską. – Sytuację na miejscu sprawdzili fachowcy, którym zleciliśmy wykonanie odpowiednich działań w tym zakresie – mówi Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. – Z informacji jakimi dysponujemy wynika, że prawdopodobnie nie jest to problem studzienki znajdującej się przy drodze, ale instalacji kanalizacyjnej. Jej naprawą powinni zająć się właściciele posesji – dodaje Pacer.
Wcale nie jest pewne, że ścieki to sprawa szkoły. Sprawdzono instalację w budynku tej placówki i nic nie wskazuje na to by była tam awaria. – W najbliższych dniach straż miejska sprawdzi skąd te ścieki pochodzą. Wówczas podejmiemy działania, by problem zniknął – mówi Aleksandra Chudzik, wiceprezydent Wodzisławia.
Rafał Jabłoński