Solary błysnęły w słońcu
Gmina Mszana zamierza wnioskować do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska przy zakupie kolejnych kolektorów słonecznych.
Sześć nowiusieńkich solarów błyszczy w słońcu na dachu klubu sportowego w Mszanie. Nowe urządzenia pojawiły się tutaj w ubiegłym tygodniu i od pierwszej chwili dziarsko ruszyły do pracy ogrzewając wodę do kąpieli dla trenujących piłkarzy. – Mamy już 50 stopni na liczniku! Rurki nie można się dotkną ć, taka gorąca – relacjonował Jerzy Grzegoszczyk, wójt gminy Mszana. Polskie i dobre
Instalacje w ciągu czterech dni wykonała firma Romualda Pelki z Krzanowic. Inwestycja kosztował a niecałe 28 tys. zł. – Zwróciłem się do pięciu firm z terenu naszego województwa z prośbą o złożenie oferty na wykonanie takiej instalacji – mówi Henryk Niesporek, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu w Mszanie. – Na nasze zapytanie odpowiedziały cztery firmy, z czego wybraliśmy najtańszą i zarazem najbardziej korzystną dla nas ofertę – dodaje szef GOS–u. Jak mówi, pozostałe propozycje były znacznie droższe, jedna zbliżała się nawet do 70 tys. zł! – Firmy oferowały bardzo wysoką technologię, stąd tak wysokie ceny. Uznaliśmy jednak, że na potrzeby naszego klubu nie musimy mieć urządzeń takiej klasy i zdecydowaliśmy się na solary oparte na polskich podzespołach – dodaje dyrektor Niesporek.
Wspólnie z Funduszem
Obecnie piłkarze Startu Mszana mają do dyspozycji 800 litrów ciepłej wody. Korzysta z niej także działająca tutaj restauracja. – W zainstalowanych u nas kolektorach ogrzaniu podlega nie woda, ale glikol. W przypadku, gdyby nie było poboru, włącza się urządzenie zabezpieczające – objaśnia Henryk Niesporek. Jeśli solary w klubie sportowym się sprawdzą, gmina zamierza je zamontować również w innych placówkach. – Te sześć kolektorów traktujemy jako pilotaż. Jeśli osiągniemy zadowalający efekt oszczędnościowy, wówczas będziemy występować do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach o współfinansowanie poważniejszych inwestycji, chodzi nam głównie o krytą pływalnię w Połomi – zapowiada dyrektor Niesporek. – Póki co, podobne doświadczenia zbiera gmina w Dobrodzieniu, która ma taki sam basen jak my i właśnie próbują instalacje solarne. Wybieram się tam to zobaczyć. Zależy nam na oszczędnej eksploatacji basenu, dzięki temu będziemy mieli więcej pieniędzy m.in. na organizację imprez sportowych – mówi szef GOS–u.
Kto chce piec na ropę?
Warto dodać, że wcześniej woda w klubie sportowym Start Mszana ogrzewana była piecem węglowo – mułowym. Stara instalacja została. Ponadto sześć lat temu próbowano tutaj urządzeń ogrzewających na ropę. – Działały dwa sezony ale nikt nie był w stanie tego utrzymać. Tyle to kosztowało. Obecnie mamy zbiorniki i piec do sprzedania – dodaje dyrektor Niesporek.
Iza Salamon