Brak chętnych do grafitti i pleneru
RYDUŁTOWY Czy planowany na 4 czerwca konkurs grafitti i plener malarski okażą się klapą?
Co prawda zgłoszenia przyjmowane są do 2 czerwca, ale na razie nie zgłosił się nikt chętny. Być może zainteresowani czekają na ostatni moment. – Daliście mi państwo zadanie uporania się z graficiarzami. Wiemy, że zakazy i tropienie niewiele dają, dlatego postanowiliśmy, że zamiast tego zaproponujemy płot jako miejsce do malowania. Na razie do oficjalnego malowania nikt się jednak nie zgłosił – mówiła podczas sesji Kornelia Newy, burmistrz Rydułtów.
Drugim przedsięwzięciem jest plener fotograficzny. Zdjęcia nowych obiektów w mieście i bawiących się mieszkańców podczas festynu rodzinnego 4 czerwca na Fikołkowni Rafa miały trafić do nowej edycji albumu o Rydułtowach. – Byłoby mi miło, gdyby było sporo nowych zdjęć – mówi Krzysztof Jędrośka. Zachęca do zgłaszania się nagrodami, perspektywą wystawy poplenerowej i umieszczenia zdjęć w albumie, co może być promocją samych fotografów. Jeśli nie będzie z czego wybierać, urzędnicy sami zadbają o zdjęcia.
(tora)