Ekoserwis: Tak się rozbraja ekologiczne bomby
Region
W tym roku ostatecznie zlikwidowane zostaną pozostałości po Przedsiębiorstwie Materiałów Izolacji Budowlanej „Izolacja” w Ogrodzieńcu, w których od lat znajdowało się kilka tysięcy ton odpadów zawierających trujący azbest. Taki wniosek nasuwa się po wizji lokalnej przeprowadzonej 16 maja na miejscu usuwanej od roku jednej z największych w Polsce bomb ekologicznych w Ogrodzińcu.
Uczestniczyli w niej Gabriela Lenartowicz – prezes WFOŚiGW w Katowicach oraz Ewa Maniecka – kierownik Zespołu Ochrony Atmosfery, Gospodarki Odpadami i Ochrony Powierzchni Ziemi, władze powiatu zawierciańskiego, przedstawiciele wykonawców prac a także pracownicy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Pieniądze na usuwanie tego zagrożenia pochodzą ze wspólnego projektu, który zakłada przeznaczenie na ten cel w postaci dotacji 3 mln zł ze środków Wojewódzkiego Funduszu i ponad 12 mln zł z Narodowego Funduszu. Likwidacją odpadów azbestowych zajmuje się konsorcjum pięciu specjalistycznych firm.
Do tej pory – jak pokazali przedstawiciele wykonawców – udało się wykonać zdecydowaną część najtrudniejszych prac. Rozebrano 18 fabrycznych budowli, odpady zawierające azbest spakowane już zostały do specjalnie oznakowanych grubych worków – tzw. bigbagów, które systematycznie wywożone są do zakładów zajmujących się utylizacją azbestu.
Żeby ograniczyć do minimum zagrożenie skażenia pyłem azbestowym środowiska oraz pracujących przy rozbrajaniu tej bomby ludzi, zastosowano nadzwyczajne środki ostrożności. Odpady przed ich demontażem były zraszane specjalną antypyłową substancją, zamontowano też ekrany akustyczne oraz foliowe tunele.
Przy okazji prac rozbiórkowych okazało się, że trujących odpadów w Ogrodzieńcu jest więcej o ok. 2 tysiące ton niż szacowano. Wykryto także skażenie gleby masą azbestową z dodatkiem ropy. To efekt stosowanej w latach 60 i 70-tych technologii czyszczenia urządzeń fabrycznych polegającej na spuszczaniu do otworów w posadzkach skażonej azbestem ropy. Teraz eksperci ze specjalnej komisji geodezyjnej ocenią w jaki sposób bezpiecznie można się tego pozbyć .
Starosta zawierciański Rafał Krupa oraz wicestarosta Jan Grela wizytując teren robót zwrócili uwagę na towarzyszące całemu przedsięwzięciu duże zainteresowanie i poparcie mieszkańców, radnych i dziennikarzy. Wszyscy – mówił starosta – patrzą pracującym ekipom na ręce z myślą, że dzięki temu będą mogli tu żyć bezpiecznie.
Z kolei Gabriela Lenartowicz nie kryła zadowolenia, że likwidacja tej ekologicznej bomby już jest faktem. Udało się po wielu latach niemocy i papierowych ekspertyz udowodnić, że wspólnie można zmieniać środowisko tak, by ludzie mogli od razu odczuć zmiany na lepsze. Determinacja i chęć działania lokalnych władz przy wsparciu instytucji finansujących ochronę środowiska, zdziałać mogą wiele i to co stało się w Ogrodzieńcu jest przykładem dla innych posiadaczy bomb ekologicznych – mówiła G. Lenartowicz.
Produkcję wyrobów azbestowych w Ogrodzieńcu rozpoczęto jeszcze przed II wojną światową. W okresie powojennym zakład wyprodukował 128 mln m kw. produktów zawierających azbest. W 1998 roku zamknięto przedsiębiorstwo, ale problem pozostał. Powstałe odpady zawierające ten trujący minerał w ilości ok. 300 tys. m sześc. trafiały na dzikie wysypisko, w obrębie dawnego wyrobiska górniczego WIEK. Przez kilkanaście lat trwały dyskusje o to kto i za co ma zlikwidować pozostałe po fabryce odpady. W 2009 roku Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach sfinansował opracowanie realnego programu skutecznej likwidacji tej ekologicznej bomby. Wkrótce Narodowy i Wojewódzki Fundusz przeznaczyły na ten cel środki. Wyznaczono terminy realizacji, sposoby finansowania całkowitej likwidacji pozostałości fabrycznych oraz przykrycia ziemią i zrekultywowania prawie 6 hektarów składowiska niebezpiecznych odpadów.
Szacuje się, że w Polsce jest ok. 15 mln ton wyrobów azbestowych stosowanych najczęściej w budownictwie. Najwięcej- w województwach: mazowieckim, lubelskim, wielkopolskim i śląskim. W naszym regionie znajduje się jeszcze ok. 100 tys. ton produktów zawierających ten trujący minerał. Do 2032 roku na terytorium naszego kraju powinny zniknąć wszystkie materiały zawierające azbest.
(eco)