Kokaina warta miliony w transporcie bananów
REGION – Przemytnicy się pomylili i kokaina trafiła do raciborskiego Auchan
Narkotyki znalazł w środę, 18 kwietnia pracownik raciborskiego hipermarketu Auchan. Cenny ładunek najprawdopodobniej wymknął się z rąk przemytników. – To co się dzieje w portach Ameryki Południowej to sajgon – przyznaje Rafał Zarzecki, którego rodzina od 25 prowadzi dojrzewalnię bananów.
Narkotyki w raciborskim Auchan znalazł pracownik, który chciał rano wyłożyć banany na sklepową półkę. Zamiast świeżych owoców w paczce znalazł pakunki z narkotykiem – 70 kilogramów kokainy. Zarówno dyrektor raciborskiego hipermarketu jak i rzecznik prasowy sieci nie chcą komentować sprawy i nie udzielają żadnych informacji na temat okoliczności odkrycia w magazynie sklepu.
Raciborski sklep nie był jedynym, w którym znaleziono narkotyki. Na kolejne przesyłki natrafiono w marketach Auchan w Katowicach i Mikołowie. Łącznie znaleziono ok. 100 kg białego proszku o rynkowej wartości sięgającej 20 mln zł.
Jak się okazuje, przemytnicy co rusz próbują szczęścia i do transportów z owocami wkładają pakunki z narkotykami. – Uczulamy naszych dostawców, aby pilnowali co dokładnie ładowane jest do kontenerów na statki, mimo to zdarzają się takie niespodzianki – powiedział nam Rafał Zarzecki, współwłaściciel dojrzewalni bananów Citronex w Zgorzelcu, gdzie miesiąc temu również znaleziono transport kokainy.
Banany do Polski trafiają głównie z Ekwadoru. Na statkach docierają do portów w Europie a stamtąd ładowane są na ciężarówki i tak wjeżdżają do Polski. Banany na tym etapie są zielone aby dobrze znosiły transport. Żółtego koloru nabierają dopiero w dojrzewalni. – Do portu w Gdańsku trafia niewielki procent transportów bananów, bo ta droga jest mało opłacalna. Trzeba przyznać jednak, że kontrola na miejscu jest bardzo dokładna. Gorzej w Europie i stąd takie niespodzianki – wyjaśnia Rafał Zarzecki.
Adrian Czarnota