Młodzi z Radlina zakładają stowarzyszenie
RADLIN – Wszyscy narzekali, że nic się nie dzieje dla młodzieży. Postanowiliśmy więc wziąć sprawy w swoje ręce.
Pomysłów mamy mnóstwo, będziemy je sukcesywnie realizować – mówi Szymon Gołdyn, prezes tworzącego się Stowarzyszenia Młody Radlin. Siedziba mieści się w domu sportu. Grupa czeka jeszcze na rejestrację w sądzie, ale brak osobowości prawnej w działaniu jej nie przeszkadza. Już teraz młodzi zapraszają 19 maja do parku leśnego na Obszarach na akcję „Czysty las wokół nas” połączony z festynem rodzinnym.
Na razie Młody Radlin tworzy 15 osób, od maturzystów po absolwentów studiów. To osoby, które już od pewnego czasu próbowały coś robić w swoich dzielnicach. Połączyły się w stowarzyszenie, żeby działać razem. – Wśród naszych członków są m.in. osoby, które w zeszłym roku organizowały pierwsze sprzątanie lasu – mówi Szymon Gołdyn.
Młodzi sami przekonują, że w radlińskiej młodzieży tkwi potencjał do działania, który trzeba wykorzystać. Skąd pieniądze? Prezes mówi, że stowarzyszenie ma prywatnych sponsorów. Dodatkowo zamierza zdobywać fundusze z projektów.
Młody Radlin to nie pierwsze w mieście stowarzyszenie działające na rzecz dzieci i młodzieży, jednak pierwsze zainicjowane i w pełni koordynowane przez młodych.
(tora)