Zamiast autostrady – zniszczone drogi gminne, zamiast mostu w Połomi – objazd
MSZANA – Spotkanie samorządowców z przedstawicielami „Alpine”
W ubiegłym tygodniu w siedzibie biura Alpine w Wodzisławiu odbyło się spotkanie władz gminy Mszana z wykonawcą budowy autostrady A1. Wójt Mirosław Szymanek przedstawił listę zinwentaryzowanych dróg gminnych, których naprawy gmina będzie się domagać. Szkody wyceniono na 1 mln 750 tys. zł. Szacuje się ponadto, że naprawa dróg jeszcze niezinwentaryzowanych kosztować będzie ok. 1 mln 500 tys. zł.
Jedną z największych uciążliwości dla gminy jest opóźniające się zakończenie budowy mostu w Połomi. I wygląda na to, że inwestycja nie zostanie zrealizowana szybko. Marko Gollob, dyrektor kontraktu Alpine Bau, poinformował samorządowców, że kłopoty na moście MA–532 w Połomi spowodują co najmniej kilkumiesięczne opóźnienie zakończenia całej inwestycji.
– Być może będziemy tu mieć plac budowy nawet do końca roku – mówi wójt Mirosław Szymanek.
Na spotkaniu władze gminy usłyszały też, że w kwietniu Alpine wystąpiła do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z propozycją wykonania objazdu dla połomskiego mostu. Jego lokalizacja znajdowałaby się po wschodniej stronie mostu, bez możliwości korzystania z węzła w Mszanie. Umożliwiłoby to przejazd autostradą od Gorzyczek do Gliwic, przez Mszanę, bez możliwości zjazdu w tej gminie.
GDDKiA nie jest przekonana do propozycji Alpine. Wytyka m.in. niesprecyzowany okres funkcjonowania objazdu i brak analizy kosztorysowej z uwzględnieniem tego, kto ponosiłby koszty za wykonanie dodatkowych prac. GDDKiA winę za wstrzymanie prac na moście składa na wykonawcę.
(abs)