Ksiądz do wiernych: nie umiecie tego kapnąć
RYDUŁTOWY – A może i ty przyczyniłeś się do współpracy z szatanem składając jakąś ofiarkę? – pytał wiernych proboszcz parafii w Rydułtowach–Orłowcu.
– Szatan cały czas kłamie! Ale zdarza mu się wkopać i się pomylić. No i nieopatrznie chlapnie, że jego celem jest eutanazja. Potem będzie tysiąc razy zaprzeczał, będzie się wymigiwał, że to nieprawda. Ale już palnął – zwrócił się w trakcie ogłoszeń parafialnych do zgromadzonych na niedzielnej mszy świętej wiernych ks. Stanisław Juraszek, proboszcz parafii Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Rydułtowach–Orłowcu. Tego samego dnia odbywał się 21. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Można więc było odnieść wrażenie, że duchowny nawiązuje do udzielonego przez Jurka Owsiaka wywiadu, w którym mówił o eutanazji. – Ludziom starym trzeba pomóc godnie umierać? Czyli co? Poddawać ich eutanazji? Oczywiście za ich zgodą, ale to też morderstwo. I teraz zapamiętaj sobie. Szatan gotów jest czynić dobro, żeby potem czynić zło. Szatan gotów jest uzdrowić ciało, żeby posiąść duszę. Celem masonerii jest zniszczenie Kościoła rzymskokatolickiego. I ma do tego pewne narzędzia, między innymi... – tu ksiądz zawiesił głos – ...niby czynić dobro. Ale pod tym jest skryte zło – zaznaczył duchowny. Później zauważył, że nie tak łatwo pojąć to wszystko. – Wiem, że macie z tym okrutne problemy. Nie umiecie tego kapnąć. Ale tak jest. Żeby takie słowa wypowiedzieć, trzeba być niezwykle zorientowanym. Więc kochani myślcie! A może i ty przyczyniłeś się do współpracy z szatanem składając jakąś ofiarkę? No, kombinuj. Tak moi drodzy, tak to jest – podkreślił. Następnie odwołał się do inteligencji parafian. – Ja nie muszę ani imion wymawiać, ani nazw, a wszyscy moi zdolni parafianie wiedzą, o czym farorz mówi! I to jest sukces. Żeby też jeszcze chcieli to wprowadzać w życie, to bym się bardzo cieszył – zaznaczył.
(mas)