Gminy spróbują sprzedać swoje tereny inwestycyjne
Gminy liczą na pozyskanie inwestorów, ale o tych – jak pokazuje doświadczenie – wcale nie tak łatwo
SKRZYSZÓW, GORZYCZKI Po nieudanym pierwszym przetargu na teren dawnego zwałowiska w Skrzyszowie, gmina Godów ogłosi wkrótce drugi. Przypomnijmy, że do sprzedania ponad 40 hektarów miało dojść na początku stycznia. Gmina liczyła na zysk w wysokości co najmniej 7 mln zł. Wójt Godowa Mariusz Adamczyk był pewny, że transakcja dojdzie do skutku, bo terenami poważnie zainteresowany był pewien inwestor. Inni również mieli dopytywać o tereny zlokalizowane w sąsiedztwie autostrady. Ostatecznie do przetargu nikt jednak nie przystąpił. – A co stało się z tym inwestorem, który miał być taki pewny? – dopytywał na ostatnim posiedzeniu komisji radny Zygmunt Skupień. – Panie radny. Pewna jest tylko śmierć. Zainteresowanie było i, z tego co wiem, ten sam przedsiębiorca dalej jest zainteresowany – odpowiedział Tomasz Kasperuk, zastępca wójta. To oznaczać może, że potencjalny inwestor liczy na to, że po nieudanej sprzedaży gmina obniży cenę swoich terenów.
Nie ugną się
Włodarze Godowa odpowiadają, że nie pójdą w tym kierunku. – Wójt podjął decyzję, by nie obniżać ceny. Sytuacja naszego budżetu nie jest zła, byśmy musieli sprzedawać te tereny po zaniżonej cenie. Jak nie uda się sprzedać tego terenu za drugim podejściem, to wtedy zastanowimy się nad podzieleniem go na mniejsze działki. Być może wtedy będzie łatwiej o nabywców – mówi Kasperuk. Chodzi w tym przypadku o działki o powierzchni od 0,5 do 2 hektarów. Tak zakłada przynajmniej koncepcja programowo-przestrzenna, opracowana przez firmę urbanistyczną z Gliwic na zlecenie gminy.
W Gorzycach też chcą sprzedać
Swoje tereny inwestycyjne znajdujące się Gorzyczkach, nieopodal zjazdu z A1, próbuje sprzedać również gmina Gorzyce. W tym przypadku to już niemal telenowela. Najpierw gmina zamierzała sprzedać dwie większe działki o pow. około 3 hektarów każda. Po kilku nieudanych próbach zdecydowano się na podzielenie jednej z nich na 5 mniejszych działek. Próba sprzedaży jednej z tych małych działek również okazała się nieudana. Obecnie gmina wystawiła na sprzedaż dwie kolejne działki. Cena wywoławcza działki o pow. 0,37 hektara wynosi 112 tys. zł, zaś działki o pow. 0,39 hektara 118 tys. zł. – Ceny zostały znacząco obniżone. Zaczynaliśmy od kwoty 50 zł za metr kwadratowy, a teraz ta kwota wynosi 30 zł. To naprawdę atrakcyjna cena jak na lokalizację tuż przy zjeździe z autostrady – mówi Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.
(art)