Harcerze mają nowy sztandar
W Rydułtowach zapanowała moda na harcerstwo
2 maja odbyły się uroczystości miejskie związane ze Świętem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, połączone z obchodami 90–lecia rydułtowskiego harcerstwa. – Harcerze są w naszym mieście niezwykle istotni. Właściwie nie ma żadnego ważnego zadania, w którym by nas nie wspomagali – podkreśliła burmistrz Kornelia Newy. Jednym z punktów uroczystości było przekazanie przez fundatorów oraz poświęcenie w trakcie mszy świętej w kościele p.w. św. Jerzego nowego sztandaru hufca. – Sztandar jest ponadczasowy, uniwersalny i nowoczesny. Obrazuje nazwę hufca, którą przyjęliśmy, czyli stworzone przez Ernesta Thompsona Setona, określające, jak młodzi ludzie mają żyć hasło „Błękitne niebo”. Znajduje się na nim harcerska lilijka, ale jest również element Rydułtów, czyli hałda Szarlota – opisuje Henryk Komarek, komendant Hufca ZHP Rydułtowy. Mówi też o znaczeniu harcerstwa w mieście, a także o rosnącym nim zainteresowaniu. – Praktycznie chyba nie ma mieszkańca, który by przez te 90 lat nie zetknął się z harcerstwem. Cieszy to, że obserwujemy napływ młodych ludzi. Szczególnie ostatni okres naszej działalności, nagranie płyty, czy stworzenie filmu „U stóp Szarloty”, spowodował boom na harcerstwo. W ostatnich dwóch miesiącach powstały 3 nowe gromady zuchowe – zaznacza Henryk Komarek. Dodaje, że mimo upływu lat nie zmieniły się wartości, jakie niesie ze sobą harcerstwo, a tylko formy przekazu. – Są bardziej nowoczesne, bo jest komputer, internet, zamiast kompasu GPS. Poza tym nic się nie zmieniło i w dalszym ciągu uczymy młodych ludzi szukania swojego miejsca – puentuje.
(m)