Bez bramek w Łaziskach
PIŁKA NOŻNA – III liga
Przyszłość pojechała do Łazisk Górnych z myślą, żeby przede wszystkim nie przegrać. Cel udało się zrealizować, bo z tamtejszą Polonią bezbramkowo zremisowała.
W składzie Przyszłości zagrał jednak Dawid Sander, który tydzień temu doznał kontuzji w spotkaniu z Leśnicą i jego występ w Łaziskach był wątpliwy. Ostatecznie stoper z Rogowa do składu wrócił i znacznie wzmocnił jakość defensywy Przyszłości. Już w 18. minucie prowadzenie dla Przyszłości mógł wywalczyć Marcin Pontus, który jednak po dośrodkowaniu Kamila Benauera główkował obok bramki, a miał odsłoniętą znaczną jej część i wystarczyło trafić w światło bramki i napastnik z Rogowa pewnie świętowałby gola. Kolejne minuty należały do gospodarzy, którzy jednak nie za bardzo potrafili zagrozić (m.in. za sprawą dobrze „czyszczącego” pole karne wspomnianego Sandra) bramce strzeżonej w dalszym ciągu przez Michała Kucharskiego. Bliżej gola była Przyszłość, ale po kolejnym dograniu Benauera w 33. minucie Łukasz Cymański nie wykorzystał dobrej okazji do zdobycia gola – sytuacji jeden na jeden z bramkarzem posłał piłkę obok bramki. Od tego momentu na boisku zarysowała się wyraźniejsza przewaga gospodarzy. Najlepszej sytuacji nie wykorzystali na początku drugiej połowy, kiedy jeden z zawodników Polonii w sytuacji sam na sam z Kucharskim przelobował zarówno bramkarza jak i bramkę Przyszłości. Kwadrans przed końcem gości uratowało spojenie słupka z poprzeczką. W końcówce inicjatywę przejęła Przyszłość, ale niewiele z tego wynikało i spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0, który chyba usatysfakcjonował obie drużyny.
Przyszłość pozostała liderem rozgrywek, ale po wygranej Odry Opole w Czańcu, jej przewaga nad drużyną z Opola zmniejszyła się do dwóch oczek.
Polonia Łaziska – Przyszłość Rogów 0:0
Skład Przyszłości: Kucharski, Radosła Żbikowski, Sander, Kolisz, Cymański, Benauer, Ciuberek (71. Bober I), Markiewicz, Glenc (46. Cichecki), Pontus (85. Bażan), Robert Żbikowski (89. Knopek).
(art)