Nowiny Wodzisławskie przedstawiają - Gmina mszana
Gmina Mszana położona jest w południowo-zachodniej części województwa śląskiego. Leży w południowo-wschodniej części Płaskowyżu Rybnickiego. Obszar gminy to ponad 31 km kw. na jej terenie mieszka ponad 7 tys. osób.
Ta wiejska gmina obejmuje trzy sołectwa: Mszanę, Połomię i Gogołową. Pod względem administracyjnym jest częścią powiatu wodzisławskiego. Graniczy z Marklowicami, Świerklanami, Godowem, Wodzisławiem i Jastrzębiem. Pierwsze wzmianki o Mszanie pochodzą z 1305 r. Mszana pojawia się wtedy jako wieś założona na prawie niemieckim.
Na terenie gminy działają trzy zespoły szkół: w Mszanie ze szkołą podstawową i gimnazjum. Jest tu też oddział przedszkolny. W Połomi jest podstawówka i przedszkole, zaś Gogołowej – gimnazjum i LO. W gminie działają trzy kluby sportowe: LKS „Start Mszana”, „Płomień Połomia” i Uczniowski Międzyszkolny Klub Sportowy „Delfin”. Wśród obiektów sportowych na szczególne wyróżnienie zasługuje kryta pływalnia w Połomi, zarządzana przez Gminny Ośrodek Sportu. Gminami partnerskimi dla Mszany są: Houdain we Francji, czeskie Fryčovice, Stěbořice i Budišov nad Budišovkou, a także bawarski Griesstatt i Krynki w woj. podlaskim.
Józef Musioł – pierwszy honorowy obywatel gminy Mszana
Józef Musioł – pochodzący z Połomi sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku i były wiceminister sprawiedliwości, autor wielu książek o losach powstańców śląskich został wyróżniony pierwszym w historii tego samorządu tytułem Honorowego Obywatela gminy Mszana. Wyróżnienie otrzymał podczas uroczystej sesji rady gminy, która odbyła się 27 czerwca w ośrodku kultury w Połomi.
– Jak się ma tyle lat, to po drodze zbiera się różne wyróżnienia i odznaczenia. U mnie się tego trochę uzbierało, ale to wyróżnienie przedkładam ponad wszystkie inne, bo dodatkowo ma ono dla mnie jeszcze wymiar uczuciowy – mówił 80-letni dr Józef Musioł. – Człowiek im starszy, tym chętniej wraca do swoich korzeni. To z ziemi, na której wyrósł wynosi się wartości, które są elementem doświadczeń wielu pokoleń. To, kim człowiek jest wynosi się z domu rodzinnego, dziedziczy się wartości wpajane od najmłodszych lat. A w życiu najważniejsza jest prawda, rzetelność i religia, której jestem wierny i która daje mi siłę.
Połomianin wspominał historię swojej rodziny, która uczestniczyła w walkach o niepodległość Polski. Jego ojciec był uczestnikiem trzech powstań śląskich, podobnie jak pięciu braci jego matki. W dzieciństwie był łącznikiem Armii Krajowej. – Ciągnie mnie na połomski cmentarz, gdzie spoczywa dziadek i babcia, gdzie jest zbiorowa mogiła powstańców – mówił wyraźnie wzruszony. – Serce się raduje widząc odbudowaną szkołę, remontowaną plebanię i pomniki przeszłości – dodał.
Honorowy obywatel gminy Mszana otrzymał od społeczności pamiątkową statuetkę – witraż oraz swojski kołocz, z którego wyraźnie się ucieszył. – O, prawdziwy śląski kołocz. Mieszkając w Warszawie nauczyłem warszawiaków kochać śląski kołocz – mówił z uśmiechem. W podziękowaniu podarował szkołom i bibliotekom gminnym wiele publikacji, wśród nich swoją najnowszą książkę: „Dramat zaklęty w listach”.
(abs)
Fotografik i sportowiec wyróżnieni za promowanie gminy
Podczas ubiegłotygodniowej, uroczystej sesji wręczone zostały także wyróżnienia wójta nadane za promowanie gminy poprzez sukcesy sportowe i zawodowe. Otrzymali je dwaj mieszkańcy Mszany – Łukasz Szołtysek, mistrz Polski w kulturystyce i Łukasz Pukowiec – światowej sławy fotograf, współpracujący z czołowymi pismami modowymi.
(abs)
Łukasz Pukowiec to 22-latek, który w 2012 r. za swoje zdjęcia zdobył prestiżowe wyróżnienie – „Oskar Fashion”. Jego nazwisko pojawiło się już w kilkunastu renomowanych czasopismach poświęconych modzie, fotografii i ludziom showbiznesu.
Fotografią zajmuje się od ponad czterech lat. Pierwsze fotki modelkom-amatorkom pstrykał na nieużytkach i hałdzie na Szybach Zachodnich w Mszanie. Dziś robi zdjęcia polskim celebrytom, jeździ po całym świecie, współpracuje z wieloma prestiżowymi pismami modowymi, m.in.: Fashion Magazine, Vanity Teen, Umno Magazine. Ostatnio jego zdjęcia pojawiają się w znanym polskim czasopiśmie Gala. Marzy o tym, by fotografie sygnowane swoim nazwiskiem mógł obejrzeć kiedyś we francuskiej czy włoskiej edycji kultowego pisma modowego Vogue.
Najczęściej przebywa w Warszawie, do Mszany przyjeżdża na święta i uroczystości rodzinne.
Łukasz Szołtysek
ma 25 lat, mieszka w Mszanie. Od 7 lat trenuje kulturystykę, obecnie prowadzi własną siłownię. W kwietniu 2009 r. w swoim debiucie startowym na Mistrzostwach Śląska w kulturystyce zajął III miejsce. W październiku tego samego roku był trzeci na Mistrzostwach Polski. W kwietniu 2013 r., pod szyldem klubu Olimp Zabrze, zdobył największe do tej pory osiągnięcie w karierze mistrzostwo Polski w kulturystyce w kategorii 75 kg. W przyszłym roku chciałby wystartować w Mistrzostwach Europy.
Co warto odwiedzić w gminie Mszana?
Odnowili szlak ewakuacji więźniów oświęcimskich
MSZANA Od 2011 r. na grób ofiar Marszu Śmierci na cmentarzu w Mszanie przyjeżdżają kolejne wycieczki z Izraela. Ostatnia była tu 9 czerwca br., kolejna zapowiedziała swoją wizytę na sierpień.
Przed dwoma laty nastąpiło uroczyste odsłonięcie nowej tablicy na grobie ofiar Marszu Śmierci z 1945 roku, spoczywających na cmentarzu, przy kościele św. Jerzego w Mszanie. Odsłonięcie tablicy związane było z odszukaniem nazwisk czterech, bezimiennych do tej pory, ofiar Marszu Śmierci, którzy pochowani zostali w tym grobie. Stało się to możliwe dzięki żmudnej pracy pracowników Ministerstwa Edukacji z Izraela, współpracujących z archiwistami Muzeum w Oświęcimiu i Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie. Nazwiska czterech więźniów obozu oświęcimskiego, którzy zginęli w Marszu Śmierci, udało się ustalić m.in. na podstawie ich numerów obozowych.
Urząd gminy przygotowuje właśnie folder poświęcony dziejom Marszu Śmierci na odcinku w Mszanie. Publikacja zostanie wydana w języku polskim, angielskim i hebrajskim, nie tylko dla mieszkańców i szkół, ale też dla turystów z Izraela. Samorządowcy zlecili także odnowienie pieszego szlaku turystycznego – Szlak Ewakuacji Więźniów Oświęcimskich, na odcinku przebiegającym przez teren gminy. Wymalowano m.in. nowe znaki na drzewach i słupach.
(abs, m)
Tablica z wdzięczności
W przedsionku kościoła parafialnego umieszczona została, ufundowana przez Izraelczyków tablica z napisem: „Kto ratuje jedno życie ludzkie, to jakoby ocalił cały świat”. Z wdzięczności dla mieszkańców Mszany za okazałą pomoc Żydom, więźniom obozu zagłady Auschwitz, podczas Marszu Śmierci, w styczniu 1945 roku”.
Pochowali Żydów na cmentarzu
18 i 19 stycznia 1945 roku, około 2,5 tysiąca więźniów Oświęcimia zostało zmuszonych przez esesmanów do morderczego marszu w kierunku Niemiec. Przy drodze na północ od Mszany, strażnicy SS zamordowali 33 więźniów – mężczyzn i kobiet. Większość z nich była pochodzenia żydowskiego i pochodziła z różnych krajów Europy. Mieszkańcy Mszany pochowali ciała na cmentarzu parafialnym. Ówczesny proboszcz zapisał 14 numerów wytatuowanych na ciałach zmarłych. Dzięki temu, po 66 latach od tamtego tragicznego wydarzenia udało się ustalić nazwiska czterech ofiar.
W 1949 roku, mieszkańcy Mszany postawili tragicznie zmarłym pomnik z tablicą, na której umieszczono słowa: „Pamięci więźniów Auschwitz, którzy zginęli w czasie Marszu Śmierci z Auschwitz do Wodzisławia Śląskiego w styczniu 1945”.
Dwudziestu więźniów z Marszu Śmierci uciekło do Mszany, gdzie ukrywała ich miejscowa ludność.
(abs, m)
Drugie życie śląskiej izby
Gogołowa Przejeżdżając przez Gogołową warto wstąpić na chwilę do tutejszej Izby Regionalnej. Na jej potrzeby odnowiono i zaadaptowano pomieszczenie w piwnicy ośrodka kultury. Warto podkreślić, że małe muzeum śląskie stworzyli mieszkańcy Gogołowej, głównie panie z Koła Gospodyń Wiejskich i członkowie rady sołeckiej. Niedawno odbyło się uroczyste otwarcie Izby. Czego tu nie ma? Jest stary byfyj, odnowione szafki kuchenne, maselniczki, portrety ślubne i dziecięce, drewniane krzyże. Wszystko to, co służyło na co dzień naszym prababciom i dziadkom, a o czym warto czasem wspomnieć.
(abs)
Z krupniokiem do księgi rekordów
Gmina Mszana pięciokrotnie zapisywała się w Polskiej Księdze Rekordów i Osobliwości. A to m.in. za wykonanie największego bukietu kwiatów z plastikowych butelek i krupnioka ważącego 402 kg.
Tatarskie korzenie
Część mieszkańców gminy Mszana ma tatarskie korzenie. Po najeździe z 1241 r. niektórzy Tatarzy właśnie tu się osiedlili i przyjęli chrześcijaństwo. Do dziś na terenie gminy Mszana nazwisko Tatarczyk jest jednym z najpopularniejszych.
Jedyny taki przysmak
W Połomi pieką „święcelnik”. To wielkanocny przysmak nieznany w żadnym innym regionie Polski. Jest to słodkie ciasto drożdżowe z mięsnym nadzieniem.
Wiekowe figury sakralne
Połomia Jednym z ciekawszych zabytków gminy Mszana jest tzw. zespół figuralny znajdujący się przy wejściu na teren cmentarza parafialnego w Połomi. Figury pięknie komponują się z otaczającymi je wiekowymi drzewami. W skład zespołu wchodzą: krzyż Męki Pańskiej z 1853 roku, figura świętego z 1876 oraz figury Matki Boskiej z Dzieciątkiem z 1878 roku.
(m)
Rękodzielnicze i kulinarne zagłębie
W gminie Mszana nie brakuje pasjonatów zajmujących się rękodzielnictwem. „Heklowaczki” z Mszany – Stefania Winkler, Wanda Smyczyk, Teresa Kanafek czy Urszula Wolny za pomocą szydełka i nici potrafią wyczarować prawdziwe cudeńka. Część pań zrzeszona jest w grupie twórczej „Format” działającej przy GOKiR. Pasjonatki własnoręczne wykonały np. gadżety promocyjne gminy – szydełkowane dzwonki. Z kolei Halina Rduch z Połomi – robi ozdoby techniką decoupage, a ostatnio tworzy z papierowej wikliny.
Janina i Marek Marcinów z Połomi to rodzina pasjonatów zajmujących się wypalaniem ceramiki. Obecnie przygotowują gadżety promocyjne dla gminy w postaci ceramicznych dzwonków.
Nie brakuje też miłośników muzyki. Zespół „Dynamic” z Gogołowej tworzą małżeństwo: Małgorzata Sikorska i Władysław Góral. Para ma już na koncie pierwsze wydane płyty. Można ich usłyszeć podczas imprez plenerowych w całym regionie. Grają śląskie szlagiery, a także kolędy i muzykę kościelną. Pani Małgorzata jest też uznanym w środowisku hodowcą kotów rasowych – persów.
No i oczywiście panie z Kół Gospodyń Wiejskich, z których słynie gmina Mszana. O KGW w Połomi jest głośno w całej Polsce przy okazji udziału w konkursach kulinarnych różnego szczebla i rodzaju, gdzie gospodynie zawsze zdobywają nagrody i uznanie. Ich stoiska można co roku spotkać na wystawie potraw regionalnych w Warszawie, Katowicach, czy Toszku.
Członkinie KGW w Mszanie równie dobrze gotują, są też znane z kultywowania dawnych tradycji i obrzędów. Co roku organizują „szkubaczki”, biesiady śląskie i spotkania z okazji Dnia Kobiet i Dnia Matki. Koło Gospodyń Wiejskich w Gogołowej zorganizowało m.in. pyszną imprezę: „Dzień Pieroga”.
(abs)
Stawiają na rekreację
Od niedawna mieszkańcy gminy mogą korzystać z minicentrum sportowego przy boisku w Gogołowej. Powstał tam skate park, siłownia na wolnym powietrzu i boisko do siatkówki plażowej.
Z kolei siłownia plenerowa, boisko do siatkówki i ścianka wspinaczkowa powstanie na terenie parku sołeckiego w Mszanie. Jest on planowany na terenie pomiędzy budynkiem urzędu gminy, a ośrodkiem kultury. W projekcie są też m.in. ścieżki spacerowe. Na terenie przyszłego parku znajduje się już plac z altaną, gdzie można organizować biesiady. Z kolei mieszkańcy Połomi już niedługo cieszyć się będą m.in. nowymi obiektami sportowymi. W ramach rewitalizacji centrum powstanie tu m.in. nowy obiekt zaplecza sportowego, plac ze sceną plenerową i zapleczem gastronomicznym. W pobliżu zostaną zamontowane urządzenia do zabawy dla dzieci. Powstanie też plac z urządzeniami do ćwiczeń wysiłkowych i skate park. Plac przecinać będą alejki, a wzdłuż ulicy Centralnej powstanie ścieżka rowerowa.
(abs)