Czuję się oszukany – radny o kosztach inwestycji na Głożynach
Według szacunków budowa kompleksu szkolno-przedszkolnego na Głożynach miała kosztować 7 mln zł. Kosztorys inwestorski zakłada, że 12 mln zł. – To kolosalna różnica. Dołożyliście w projekcie jedno piętro, czy co? – nie kryje zdziwienia radny Leszek Bednorz.
RADLIN Miasto planuje dużą i kosztowną inwestycję, czyli budowę 5-oddziałowego przedszkola publicznego, sali gimnastycznej i zaplecza kuchennego przy Szkole Podstawowej nr 3 na Głożynach. Z wstępnych szacunków wynikało, że inwestycja może pochłonąć 7 mln zł. Ale powstał projekt budowlany, a na jego podstawie kosztorys inwestorski i kwota urosła do 12 mln zł. – To kolosalna różnica. Dołożyliście w projekcie jedno piętro, czy co? Kiedy popatrzymy na to, co dzieje się w budowlance, to przecież ceny spadają – nie krył zdziwienia podczas czerwcowej sesji radny Leszek Bednorz. – Rozumiem, że cena może wzrosnąć o 10 czy 20 proc., ale nie o tyle! Według mnie albo założenia były błędne, albo na kolejnych etapach prac dokładaliście elementy, o których nie informowaliście radych. Czuję się oszukany – stwierdził radny Bednorz. – Dla mnie to kwota z kapelusza – skomentował radny Henryk Rduch.
Wiceburmistrz Zbigniew Podleśny wyjaśnia, że takie różnice zdarzają się dość często, tylko że w przypadku mniejszych inwestycji ich skala jest inna. Z czego wynikają? – Planując inwestycję należy rzetelnie oszacować koszty. Odbywa się to na podstawie porównań do podobnych zadań zrealizowanych w okolicy, w gminach o podobnym charakterze. Natomiast kosztorys inwestorski jest przygotowany już w oparciu o gotowy projekt budowlany i obejmuje ceny wynikające ze średnich krajowych, z różnych publikatorów. To stanowi podstawę do ogłoszenia przetargu – tłumaczy wiceburmistrz i dodaje, że miasto spodziewa się, że po rozstrzygnięciu przetargu kwota inwestycji znów się obniży.
(mas)