W raciborskiej radzie miasta trwa dyskusja o tym, czy nagrywać na wideo obrady sesji i potem to nagranie udostępniać w internecie. Podobne wątpliwości mają samorządowcy gminy Rudnik. Tu radny Artur Osak kilkukrotnie wnioskował o to aby udostępnić w sieci nagrania dźwięku z przebiegu obrad samorządu. Jak argumentował, często do mieszkańców dochodzą sprzeczne informacje o tym, co który radny powiedział na sesji czy komisji. – Aby wykluczyć te pomówienia i rozwiać wszelkie wątpliwości, nagrania z sesji powinny być udostępnione w internecie – tłumaczył.

Wójt Alojzy Pieruszka wyjaśnił, że sposoby archiwizowania, protokołowania i nagrywania przebiegu obrad samorządu określa statut gminy. Tymczasem nie ma w nim słowa o nagraniach udostępnianych w internecie. Wygląda więc, że rada najpierw musiałaby dokonać zmian w statucie.

Warto wspomnieć, że na sesjach rady w Rudniku już kilkukrotnie pojawiała się ekipa z kamerą. Operator filmował przebieg całej sesji, a na pytanie dla kogo pracuje, odpowiedział, że nie wie, bo dostał zlecenie przez telefon.

Zgodnie z ustawami o informacji publicznej i samorządzie gminnym, obrady samorządu są jawne, ogólnie dostępne i można rejestrować ich przebieg na obrazie i dźwięku. Inną sprawą jest to czy sami samorządowcy chcą się nagrywać podczas pracy. O losach wniosku radnego Osaka zdecyduje najpewniej większość w radzie.

(woj)