Wysokie zwycięstwo nad Zrywem Radonia, sztab szkoleniowy, działacze i piłkarze zadedykowali zmarłemu w grudniu byłemu prezesowi LKS Krzyżanowice - Arkadiuszowi Kühnowi. W pierwszym wiosennym meczu klasy okręgowej Krzyżanowice wygrały 7:1. Po dwie bramki dla gospodarzy strzelali: Tomasz Lemiesz, Patryk Panic, Karol Szypuła, a jedno trafienie było autorstwa Artura Wramby.

Wojciech Dzierżęga, trener LKS Krzyżanowice: Zespół jest bardzo młody, ale też bardzo perspektywiczny. W ostatnich sparingach było widać, że forma poszła w górę, bo wygraliśmy z Płomieniem Połomia 5:1 i z Polonią Łaziska 6:0. Ligowy rywal z Radoni był bardzo dobry, długo nie potrafiliśmy zdobyć bramki, ale jak już się udało strzelić pierwszą, to poszliśmy za ciosem. Przeciwnik chciał się jeszcze odbić strzelając nam z rzutu karnego na 3:1, ale przetrwaliśmy nawałnicę przeciwnika i dzięki kontrom strzeliliśmy kolejne bramki. Gramy całą drużyną, nie mamy liderów w zespole i tym kolektywem będziemy walczyć do końca sezonu. Wszystkie mecze w klasie okręgowej są bardzo wyrównane i to nie ma znaczenia z kim gramy, w każdym musimy podejść na sto procent, bo każdy w tej lidze potrafi grać. Naszym celem jest wygrywanie każdego kolejnego meczu, a jak osiągniemy środek tabeli, to będzie dobry wynik. W meczu z Radonią straciliśmy Adriana Tlona, który najprawdopodobniej skręcił kolano, więc jest to strata na całą rundę, a chłopak prezentował się bardzo dobrze.

kozz